MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Życiowy sukces

Redakcja
Agnieszka Radwańska odniosła swój życiowy sukces! Po koncertowej grze wygrała prestiżowy turniej w Miami (pula nagród 4,8 miliona dolarów), w finale pokonując Marię Szarapową 7-5, 6-4. To dziewiąty triumf krakowianki w jej karierze i drugi w tym roku.

Agnieszka Radwańska zagrała przeciwko Marii Szarapowej koncertowo, niemal wcale się nie myliła FOT. AP PHOTO/ALAN DIAZ

TENIS. Agnieszka Radwańska, po wspaniałej grze w finałowym meczu z Rosjanką Marią Szarapową, wygrała prestiżowy turniej w Miami. Zarobiła 712 tys. dolarów

W całym turnieju Agnieszka nie straciła nawet seta. Ten triumf smakuje szczególnie: Polce udał się rewanż za siedem ostatnich porażek z Rosjanką, a Miami to najważniejsza po Wielkiem Szlemie i Masters impreza tenisowa na świecie.

Finał był świetnym widowiskiem, meczem walki w... męskim stylu. W całym pojedynku doszło tylko do dwóch przełamań, oba wygrała Agnieszka, zapewniając sobie końcowe zwycięstwo. Od początku obie tenisistki były niezwykle skupione. Widać było, że Szarapowa jest w świetnej formie: znakomicie serwowała, świetnie returnowała, bombardowała Radwańską mocnymi uderzeniami. Krakowianka wytrzymywała jednak długie wymiany, potrafiła skutecznie zaatakować i, przede wszystkim, prawie się nie myliła. To właśnie mniejsza liczba niewymuszonych błędów (12 przy 45 rywalki) zdecydowała o jej wygranej.

Do stanu 5-5 obie zawodniczki wygrywały gemy przy własnym serwisie. Dwukrotnie Szarapowa miała szansę na przełamanie podania Agnieszki, ale krakowianka świetnie się wybroniła. Przy stanie 6-5 to Radwańska zdobyła gema przy podaniu Rosjanki i wzięła pierwszego seta.

W drugiej partii było podobnie, tyle że Szarapowa coraz częściej się myliła. Decydujące przełamanie przyszło przy stanie 5-4 dla Agnieszki. Krakowianka wykorzystała drugą piłkę meczową i zdobyła największe trofeum w swojej dotychczasowej karierze (Szarapowa przegrała czwarty finał w Miami). Świetnie wytrzymała trudny finału kondycyjnie i psychicznie.

- Mecz był bardzo wyrównany i wszystko rozstrzygnęło się właściwie w kilku piłkach - powiedziała na konferencji prasowej Agnieszka. - Maria jest jedną z bardziej agresywnie grających zawodniczek, więc ciężko się zdobywa punkty. Ale w tym pojedynku skutecznie zmieniałam tempo wymian i cały czas szukałam nowych rozwiązań, tak jak zawsze uczył mnie tego ojciec. Wszystko zawdzięczam mojemu ojcu - podkreśliła krakowianka. - To wspaniałe uczucie, bo to przecież największy turniej po Wielkim Szlemie. Grałam naprawdę dobrze, koncentrowałam się na swoim serwisie, a jego wygrywanie było kluczem do zwycięstwa. Wyszłam na kort, wiedząc, że nie mam nic do stracenia. To niesamowite, że pokonałam w finale tak dobrą zawodniczkę jak Maria.

23-letnia krakowianka zarobiła w Miami 712 tys. dolarów oraz zyskała 1000 punktów do rankingu WTA Tour, w którym zajmuje czwartą pozycję, najwyższą w karierze. Wygrana w Miami była 26. zwycięskim meczem Agnieszki w tym roku. Przegrała tylko 4 pojedynki, wszystkie z liderką światowego rankingu Wiktorią Azarenką. W takiej formie Radwańska zbliża się do upragnionego wielkoszlemowego półfinału czy finału.

Robert Radwański, ojciec zawodniczki, oglądał sobotni mecz z trybun. Poleciał do Miami jako... turysta. Od lipca ubiegłego roku na turnieje jeździ z Agnieszką Tomasz Wiktorowski, kapitan naszej drużyny w Pucharze Federacji.

Polka jest najwyżej rozstawioną tenisistką w drabince turnieju WTA Tour, który dziś rusza na kortach ziemnych w amerykańskim Charleston (z pulą nagród 740 tys. dolarów). W imprezie wystartuje też jej młodsza siostra - Urszula. W pierwszej rundzie Agnieszka ma wolny los. W drugiej zmierzy się z Rosjanką Wierą Duszewiną lub jedną ze zwyciężczyń kwalifikacji.

Agnieszka Bialik

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski