Sprawa honkera rozstrzygnięta
2 dni trwały negocjacje pomiędzy Andorią-Mot, rosyjskim konsorcjum Intrall i syndykiem masy upadłościowej Daewoo Motor Polska w Lublinie. Ich przedmiotem była kwestia praw do produkcji honkera, w który ma zostać wyposażone irackie wojsko. Choć andrychowska spółka wygrała przetarg na dostawy tego wozu, w ostatnich dniach nie było jasne, czy będzie go w stanie zrealizować. Pojawiły się bowiem wątpliwości do kogo obecnie należy ta marka.
Podczas rozmów ustalono ostatecznie, że Andoria-Mot straciła prawa do dalszej produkcji tego samochodu. W Lublinie będzie go wytwarzał Intrall, ale negocjacjami i podpisaniem kontraktu, a także sprzedażą terenówki do Iraku zajmie się firma z Andrychowa. Rzecznik Andorii-Mot nie chciał zdradzić, ile jego firma może na tym zarobić. - Kontrakt nie został jeszcze podpisany. Uważam, że porozumienie, jakie udało się zawrzeć, jest dobrym rozwiązaniem tej skomplikowanej sytuacji. Dla nas najważniejsze jest, że honker nadal będzie wyposażany w silniki produkowane przez wytwórnię silników w Andrychowie - mówi Leszek Targosz.
Jeśli tylko kontrakt zostanie podpisany, andrychowska wytwórnia silników może spodziewać się znacznego wzrostu produkcji silników na potrzeby honkera. O ile bowiem w ciągu ostatnich dwóch lat wyprodukowano ok. 450 tych samochodów, to kontrakt przewiduje wyprodukowanie w ciągu najbliższych 2 lat ok. 2,5 tys. honkerów.
Na razie wiadomo, że w ten sposób wyglądać będzie produkcja i sprzedaż honkera tylko na potrzeby irackiego kontraktu. Właścicielem praw do produkcji tego wozu jest syndyk DMP Leszek Liszcz. Jak poinformował, prawdopodobnie później ogłoszony zostanie przetarg na prawa do produkcji tego wozu. (GM)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?