OLKUSZ. Nigdy nie mów nigdy. Dokładnie 23 sierpnia 2008 roku, istniejący od 1996 r zespół "Żywioły" ogłosił koniec działalności.
Co zostało ze starych" Żywiołow? Charyzmatyczny lider, czyli Sebastian "Trycjator" Łanik (voc., gitara) oraz basista Maciej Fert. W zespole pojawili się; Jacek Graca (gitarzysta, znany z grupy Errata), Janusz Cyzio (klawiszowiec) oraz jego brat Adam Cyzio (perkusja), obaj grają w śląskiej kapeli "Czarny Dingo", która występowała w ub. roku w Olkuszu.
"Żywioły" nadal grają alternatywnego rocka, ale pojawienie się nowych instrumentów (klawisze i druga gitara), złagodziło nieco surowe, crimsonowskie brzmienie kapeli. W nowych piosenkach oraz aranżacjach starych przebojów pojawiły się elementy rytmów reagge i jazzu.
W planach zespołu jest wiosenna sesja nagraniowa w jednym ze studiów, gdyż "Żywioły" mają podpisany kontrakt z Moniką i Robertem Gawlińskimi na wydanie trzech płyt. - Jeśli uda nam się zarejestrować materiał, który przypadnie im do gustu, to wówczas wydadzą płytę. W przeciwnym razie kontrakt ulegnie rozwiązaniu i będę musiał poszukać innego wydawcy. - mówi "Trycjator".
"Żywioły" powstały w Olkuszu za sprawą dwóch kolegów z podstawówki, czyli Sebastiana Łanika i Artura Nowaka. Później dołączył Marek Banyś. W 1996 roku zagrali pierwszy, oficjalny koncert w olkuskiej "Baszcie". W 2006 roku nagrali pierwszą profesjonalną płytę "Żywioły", wydaną przez wytwórnię EMI/Wilki, która była nominowana do nagrody "Superjedynek". Sporą popularność olkuskiej grupie przyniósł występ w programie "Hołdys Guru Limited" na MTV Classic, gdzie zagrali "na żywca" piosenkę "Geje i Lesby".
Przez dwanaście lat istnienia zespołu przewinęło się przez niego wielu muzyków, w większości dalej obecnych na lokalnej scenie rockowej. W zespole grał na saksofonie sopranowym Maciek Włodarczyk, ówczesny szef olkuskiej "Baszty", na klawiszach Arkadiusz Królewicz (obecny szef olkuskiego hufca ZHP), na bębnach Marcin Skipiała, Marcin "Auman" Rdest (voc.).
(SYP)