Grzegorz Tabasz

Moje poglądy na możliwość koegzystencji wilków i ludzi w naturze podlegały długiej ewolucji: od bezwzględnej ochrony wilków po konieczność eliminacji tych...

Zakres głosów wydawanych przez domową kunę wprowadziłby w zakłopotanie operowego śpiewaka.

Co rusz słyszę historie o spotkaniu z niedźwiedziami, już nie tylko w Tatrach ale i w Beskidach. I to nie w jakichś niedostępnych uroczyskach, ale za opłotkiem...

Fruczak gołąbek to wyjątek w rodzinie zawisaków: gdy przeważająca większośł jego krewniaków zaczyna loty wczesnym wieczorem, on podróżuje w świetle słońca.

Nie wiem, kto i jakimi kierując się zasadami, nadaje polskie nazwy owadom, ale mam wrażenie, że czasem jest to zwyczajna fantazja entomologa. Przykład pierwszy...

Jeden z naszych Czytelników, zadzwonił z prośbą o pomoc: jego dom nawiedzają dziwaczne owady. O tej porze roku to zjawiska raczej normalne, tyle tylko, że owady...

Trudno spotkał zdrowego jesiona. Wszystkie okazy, które widziałem w promieniu kilkudziesięciu kilometrów, wyglądają tak samo: nagie, pozbawione liści konary i -...

To opowiadanie dedykuję tym wszystkim, którzy wybierają się w nasze góry. Szansa spotkania z misiem, czyli fachowo mówiąc niedźwiedziem brunatnym, jest każdego...

Jesion zwyczajny to wbrew nazwie bardzo solidne drzewo. Gdy jesień pozbawi go liści, można zobaczył najbardziej charakterystyczną cechę rośliny: brak cienkich...

Tak naprawdę, to nie śpi, tylko pasie się na tatrzańskich halach niczym zwyczajna krowa.

Właśnie oglądałem długie karawany mrówek, które ciągnęły do kępy fiołków, posadzonych pod ścianą domu. Mrówki złażą się z całej okolicy, by wyzbierał wysypane...

Niegdyś był to jeden z najpospolitszych motyli latających nocami w lipowych alejach. Starczyło tylko uchylił wieczorem okno, a do mieszkania wpadała duża łma o...

Niegdyś był to jeden z najpospolitszych motyli latających nocami w lipowych alejach. Starczyło tylko uchylił wieczorem okno, a do mieszkania wpadała duża łma o...

Lipa to jedno z najbardziej użytecznych, dzikich drzew, jakie podarowała nam natura. Daje cień, kwiaty o leczniczym zapachu i drewno, z którego powstała...

Nie bardzo rozumiem narzekania na kolejne i złośliwe załamanie pogody, jakie przydarzyło się nam w miniony weekend. Że to jakieś fatum, złośliwośł losu.

Coś dużego, fioletowej barwy leniwie spacerowało brzegiem kwiecistej łąki. Owe "coś" miało tak niesamowity wygląd, iż nawet najbardziej obojętny na przyrodę...

Nasze zwyczajne gołębie, które stały się tak zwyczajnym elementem miast, że prawie nie zwracamy na nie uwagi, maja fascynującą historię. Wcale nie mam na myśli...

Można go bez problemu znaleźł na leśnej drodze. Żywego lub martwego.

Miejskie gołębie pochodzą w prostej linii od dzikiego gołębia skalnego, którego resztki gdzieś tam na południu Europy ponoł jeszcze egzystują w dzikim stanie.

Mamy do czynienia z wydarzeniem żywcem pochodzącym z filmowego Archiwum X.

Zasłużył sobie na wyjątkowo złą sławę.

Osetniki bardzo się u nas rozmnożyły. To takie motyle o sześciocentymetrowej rozpiętości skrzydeł, żółtopomarańczowej barwy, z czarnymi i białymi plamami w...