Zwycięzcy Best in Show Fot. Jan Ryk
Psie piękności walczyły o medale i dyplomy, a właściciele czworonogów chętnie udzielali wszelkich informacji, dzielili się doświadczeniem, opowiadali o swoich pupilach i z radością pozowali wraz z nimi do zdjęć.
- Taki jest właśnie sens wystaw psów rasowych - mówi Małgorzata Wieremiejczyk-Wierzchowska, prezes Związku Kynologicznego Oddział w Krakowie, organizatora wystawy. - Chodzi nie tylko o ocenę psów, aby uzyskały kwalifikację hodowlaną, ale także o edukację społeczeństwa. W ten sposób każdy zainteresowany kupnem psa może świadomie wybrać taką rasę, która będzie najbardziej dopasowana do jego trybu życia, warunków mieszkaniowych i umiejętności prowadzenia zwierzęcia. Bo cóż z tego, że np. syberian husky wygląda jak pluszowy miś i łatwo może nas zauroczyć. Wiedza, że jest to pies, który codziennie potrzebuje kilku godzin ruchu powinna wystarczyć, aby ktoś, kto nie może mu tego zapewnić, zrezygnował z tej rasy i wybrał inną, mniej wymagającą pod tym względem. Podobnie jest z psami obronnymi; to nie są psy dla każdego, ich właściciele powinni mieć wiedzę kynologiczną i dużo z nimi pracować.
Ambicją organizatora i specyfiką krakowskich wystaw - niespotykaną na wystawach w innych miastach - jest prezentacja psów ras polskich, prowadzonych przez właścicieli w historycznych strojach. Jak podkreśla prezes związku, w naszym regionie mamy znakomitych hodowców polskich owczarków podhalańskich, polskich owczarków nizinnych, gończych polskich, ogarów polskich i chartów polskich. Aleksandra Szydło i Jacek Pączek to miłośnicy owczarków podhalańskich, którzy próbują ratować tę rasę od zapomnienia. - Była recesja tej rasy, teraz coś drgnęło - mówi Aleksandra Szydło. Na wystawie Daria, 4-letnia córeczka właścicieli hodowli "Na Góralsko Nute", prezentowała puchate białe szczenię ubrana w strój góralski.
Irena Hudecka w polskich owczarkach nizinnych zakochała się 26 lat temu - jej hodowla pod nazwą "Z Armii Zbawienia" jest najstarsza z obecnie istniejących w Małopolsce. - To ironia losu, że w latach 1980-1990 polskie owczarki nizinne najczęściej można było spotkać w Anglii i Skandynawii - mówi właściciela hodowli i przypomina, że kolebką tej rasy jest Podlasie. - Owczarki nizinne były używane do pilnowania stad, są też dobrymi stróżami, wspaniale współpracują z człowiekiem.
Polskie ogary i gończe - psy myśliwskie - przed wojną spotykało się w majątkach ziemskich, głównie na Kresach. Gończe są lżejsze, delikatniejszej postury (używano ich do polowań w górzystych terenach), ogary - ciężkie i masywne (polowały na nizinach). Także i te rasy przez lata były rzadko w Polsce spotykane. Jak wyjaśnia prezes Wieremiejczyk-Wierzchowska, z powodu zbyt małej populacji gończe dopiero w 2004 r. zostały wstępnie zarejestrowane w FCI (Międzynarodowa Federacja Kynologiczna). Najstarsza w Polsce hodowla ogarów polskich (od 35 lat) znajduje się w Krakowie i prowadzi ją Magdalena Musiał. Ostatnio suka z tej hodowli - Żywia "Z Gończaków" - na międzynarodowej wystawie w Danii została mistrzynią świata w swej rasie.
Gończe polskie prezentował m.in. Wojciech Machaj - hodowla "Cnotliwy Nos", który hoduje tę rasę od 25 lat. Gończe polskie z tym przydomkiem są protoplastami wielu polskich hodowli.
O swym charcie polskim - Timurze "Trop Ksenas" - Beata Radzik opowiada, że to pies (jak wszystkie charty) wymagający: - Lubi dobrze zjeść, codziennie musi się wybiegać na otwartej przestrzeni. Jego zaletą jest zrównoważony charakter, łatwe poddawanie się szkoleniom, niesłychane przywiązanie do właściciela.
Krakowskiej wystawie towarzyszyły także: Klubowa Wystawa Posokowców, Klubowa Wystawa Rhodesian Ridgeback oraz Krajowa Wystawa Owczarków Niemieckich. - Na wystawy klubowe zapraszani są sędziowie, zwykle hodowcy danej rasy - wyjaśnia prezes krakowskiego Związku Kynologicznego. - Jest to przegląd pogłowia psów danej rasy, omawiane są tendencje hodowlane, organizowane seminaria.
Małgorzata Wieremiejczyk-Wierzchowska podkreśla, że jeśli chodzi o posokowce bawarskie, to w Polsce mamy jedne z najlepszych psów w Europie. Sędzia z Izraela, pani Nevo Orit, bardzo wysoko oceniła też rhodesiany z krakowskiej hodowli.
Według nomenklatury FCI, rasy wszystkich psów dzieli się na 10 grup: 1. psy pasterskie, 2. molosy i sznaucery, 3. teriery, 4. jamniki, 5. szpice, 6. gończe, 7. wyżły, 8. retrievery i spaniele, 9. psy ozdobne, 10. charty. Podczas oceny w ringu wyłaniany jest również najpiękniejszy pies w danej rasie, który następnie staje do walki o tytuł najpiękniejszego psa danej grupy. W grupie 1. wygrał welsh corgi cardigan, 2. - czarny terier rosyjski, 3. - west highland white terrier, 4. - jamnik szorstkowłosy standardowy, 5. - akita amerykański, 6. - rhodesian ridgeback, 7. - wyżeł niemiecki krótkowłosy, 8. - clumber spaniel, 9. - pudel miniaturowy czarny, 10. - chart rosyjski borzoj. Wyłonione psy podczas Best in Show startowały o tytuł Najpiękniejszego Psa Wystawy. Pierwsze miejsce zajął czarny terier rosyjski, drugie - wyżeł niemiecki krótkowłosy, trzecie - west highland white terrier, a czwarte - chart rosyjski borzoj.
Duże emocje wśród zwiedzających wzbudzały także inne konkurencje finałowe: wybór najpiękniejszego baby, wybór najpiękniejszego szczenięcia, weterana, juniora oraz najpiękniejszego psa rasy polskiej (zwycięzcą w tej kategorii został chart polski). W sobotę i niedzielę odbywały się także finały konkursów o tytuł "Młodego Prezentera", w których oceniane były nie psy, a sposób, w jaki dzieci i młodzież prezentowały w ringach swoich ulubieńców.
Dorota Dejmek
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?