Fordy "24.7" jak na razie istnieją w trzech wersjach - limuzyny, coupé i pickupa. Część przednia we wszystkich tych modelach jest identyczna. Jednak nie kształty karoserii są w tym wypadku najważniejsze. Więcej nawet. W ogóle nie są ważne, co zresztą widać na naszych zdjęciach. Choć "24.7" oparte zostały na - lekko wydłużonej - płycie podłogowej focusa, mają niewiele wspólnego także z techniczną stroną "normalnych" fordów. Założeniem konstruktorów było bowiem zbudowanie samochodu nie końca XX wieku, a początku XXI - takiego na całą dobę. Według nich, pojazd taki będzie nas słuchał. Głosem ustawiać będziemy fotele, głosem włączać wycieraczki, kierunkowskazy i radio. Bez odrywania rąk od kierownicy będziemy mogli przez 24 godziny na dobę odbierać pocztę elektroniczną, wysyłać SMS-y i otrzymywać wiadomości o pogodzie, a także... zmieniać biegi. Na szczęście inżynierowie Forda uznali, że hamowanie odbywać się będzie w tradycyjny sposób - nogą.
(J)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?