Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

3+ dla prezydenta Jacka Majchrowskiego

Piotr Ogórek
Piotr Ogórek
Dziś mija rok od zwycięstwa Jacka Majchrowskiego w II turze wyborów na prezydenta Krakowa. 4 listopada 2018 roku dość wyraźnie pokonał Małgorzatę Wassermann. Jaki był 17. rok rządów prezydenta? Z turbulencjami, na lekkim plusie. W skali szkolnej: 3+.

Jak i w końcówce czwartej kadencji prezydenta, znów widać jego znużenie wieloletnim rządzeniem miastem. Coraz częściej głosem magistratu jest zastępca prezydenta Andrzej Kulig. To on odpowiada za kluczowe inwestycje, publicznie wypowiada się w wielu ważnych kwestiach, a Jacek Majchrowski ogranicza się do symbolicznych wystąpień, przecinania wstęg, otwierania konferencji, festiwali itp.

Prezydent w piątą kadencję wszedł potykając się o rozkopany Kraków. Kumulacja remontów doprowadziła do tego, że po mieście jeździło się wyjątkowo ciężko, także komunikacją publiczną. To już zresztą tradycja, bo Jacek Majchrowski najwięcej krytyki w ostatnich latach zbiera właśnie za politykę transportową, a Kraków bywa nazywany najbardziej zakorkowanym miastem Polski. Do tego doszła podwyżka cen biletów na komunikację miejską oraz szerokie zmiany w strefie płatnego parkowania, również z podwyżką opłat. Pierwszy rok piątej kadencji prezydenta zapamiętany też z domknięcia umowy kupna Wesołej. Jacek Majchrowski, jak na inne jego działania, bardzo szybko dotrzymał tej obietnicy wyborczej. Zupełnie osobną kwestią jest przyszłość tego terenu - czy stanie się on wizytówką miasta czy będzie przykładem zmarnowanych szans.

Innym ważnym wydarzeniem jest wejście w życie zakazu palenia węglem i drewnem w Krakowie. To symboliczny etap walki ze smogiem, a władze Krakowa - choć oczywiście nie same, zrobiły tu więcej, niż jakiekolwiek inne duże miasto.

Końcówka roku to z kolei problemy z dopięciem budżetu miasta. Pieniędzy brakuje na pensje nauczycieli i na wszystkie - jak podkreśla Andrzej Kulig - inwestycje w mieście. Jacek Majchrowski zrzuca to na politykę rządu, w czym oczywiście jest część prawdy. Z drugiej jednak strony, gdyby miejskie inwestycje były lepiej planowane, nie odwlekane w czasie, to raz, że nie byłoby takich problemów transportowych, a dwa, część inwestycji byłaby już zrealizowana i nie brakowałoby pieniędzy na inne zadania.

od 12 lat
Wideo

Gazeta Lubuska. Winiarze liczą straty po przymrozkach.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski