Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

30 groszy na głowę

GEG
(INF. WŁ.) 30 gr na każdego wyborcę będą mogły wydać na kampanię wyborczą komitety wystawiające kandydatów do Parlamentu Europejskiego. Oznacza to, że komitety, które zarejestrują listy we wszystkich okręgach, będą mogły wydać na reklamowanie swoich kandydatów blisko 9 mln zł. Tym, które zdobędą mandaty deputowanych do PE, większość wydatków na kampanię zostanie zwrócona z budżetu państwa, a więc zapłacą za to wszyscy podatnicy.

Finansowanie kampanii kandydatów na eurodeputowanych

   Do wyborów pozostały jeszcze 4 miesiące, o ile prezydent RP wyznaczy termin głosowania - jak to zapowiadał wielokrotnie - na 13 czerwca. Wprawdzie ordynacja wyborcza nie została jeszcze podpisana przez prezydenta, ale już się nie zmieni.
   Marcin Rosół, zastępca dyrektora sejmowego biura poselskiego Platformy Obywatelskiej zastrzega, że PO na pewno nie zaciągnie kredytu na kampanię wyborczą. Pieniądze będą pochodzić tylko z wpłat od indywidualnych osób na fundusz partyjny, z którego trafią na konto komitetu.
   Kredytu nie zaciągnie także Liga Polskich Rodzin. Maciej Eckardt, rzecznik LPR mówi, że Liga ma pewne oszczędności, bo nie wydaje wszystkich pieniędzy, jakie się jej należą z budżetu państwa.
   Aleksander Bentkowski, wiceprezes Polskiego Stronnictwa Ludowego, przyznaje natomiast, że jego partia na pewno zaciągnie kredyt, bo tak finansowała poprzednie kampanie. - Mamy spłacone już wszystkie poprzednie zobowiązania - podkreśla. - Oczywiście będą też pieniądze wpłacane przez samych kandydatów i ich zwolenników.
   - Dziś nie mam nic do powiedzenia w tej sprawie, bo nie mieliśmy jeszcze żadnego spotkania - mówi z kolei Jan Łączny, poseł Samoobrony, który w swoim ugrupowaniu ma odpowiadać za wybory do PE.
   Jedno jest pewne - wydatki będą mniejsze niż przed ostatnimi wyborami do Sejmu i Senatu. W 2001 r. komitety mogły wydać na kampanię po 1 zł na jednego wyborcę, co komitetom ogólnopolskim dawało w sumie blisko 29,9 mln zł. Koalicja SLD-UP wydała wtedy blisko 27 mln zł, PO - 16,3 mln zł, PSL - 9,4 mln zł, PiS - 4,8 mln zł, Blok Senat 2001 - 4,8 mln zł. Wydatki na zbliżającą się kampanię nie będą mogły przekroczyć około 9 mln zł, bo w przeliczeniu na wyborcę górny limit wydatków to 30 gr.
   Komitety wyborcze, które zostaną utworzone przez partie polityczne, będą mogły finansować swoje kampanie tylko z pieniędzy przekazanych przez te partie (ale na fundusz partyjny może wpłacić każdy obywatel). Komitety wyborcze wyborców mogą zbierać pieniądze od prywatnych osób, ale nie w gotówce, tylko poprzez wpłaty na specjalne konto. Później trzeba będzie przedstawić Państwowej Komisji Wyborczej dokładne rozliczenie wpływów i wydatków. Nagrodą dla tych, którzy to zrobią dobrze i zdobędą mandaty eurodeputowanych, będzie zwrot części poniesionych wydatków, natomiast ci, którzy będą mieć dużo mandatów, mogą liczyć nawet na zwrot całości wydatków. Wysokość dotacji jest uzależniona od liczby zdobytych mandatów, ale może być zmniejszona, gdy PKW znajdzie błędy w sprawozdaniu finansowym.
   Po ostatnich wyborach parlamentarnych koalicja SLD-UP otrzymała dotację w wysokości blisko 27 mln zł, dokładnie tyle, ile wydała podczas kampanii. Podobnie było z PiS-em, tyle że wydatki i dotacja wynosiła 4,8 mln zł. PO otrzymała 7,2 mln zł, a jej wydatki przekroczyły 16,3 mln zł. Blok Senat 2001 wydał 3,2 mln zł, a otrzymał 1,7 mln zł, PSL wydało 9,4 mln zł, a dotacja dla niego wynosiła tylko 1,3 mln zł (z powodu błędów w sprawozdaniu finansowym z kampanii). (GEG)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski