Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

800 lat parafii w Wawrzeńczycach. Tu powstał jeden z pierwszych kościołów pod Krakowem

Barbara Ciryt
Barbara Ciryt
Kościół w Wawrzeńczycach. Tutejsza parafia istnieje od 800 lat
Kościół w Wawrzeńczycach. Tutejsza parafia istnieje od 800 lat Barbara Ciryt
Osiem wieków istnieje parafia w Wawrzeńczycach. Mieszkańcy i duchowni tego regionu obchodzą w tym roku wielki jubileusz. Zwracają uwagę na podkrakowską perełkę - na kościół św. Mari Magdaleny w Wawrzeńczycach, ufundowany przez biskupa krakowskiego Iwo Odrowąża.

O dziejach kościoła, tej parafii i okolicy w niedzielę, 23 kwietnia opowiadali naukowcy i pasjonaci historii. Spotkanie z panelem dyskusyjnym "Historie mało znane" zorganizowano w niedzielę, 23 kwietnia w Pałacu Wodzickich w Igołomi.

Parafia wawrzeńczycka biskupa Iwo Odrowąża

- To historyczne spotkanie jest tylko jednym z elementów obchodów 800-lecia parafii w Wawrzeńczycach - podkreśla jego inicjatorka Eleonora Kusińska z Komitetu Organizacyjnego Obchodu Jubileuszu. Podkreśla, że celem spotkania było pokazanie ciekawych historii związanych z kościołem, parafią, ale także całą okolicą.

Początki wawrzeńczyckiej parafii sięgają czasów zaprowadzenia chrześcijaństwa w Polsce. Świątynię tutejszą ufundował biskup Iwo Odrowąż już w 1223 r. W średniowieczu tu znajdował się letni dwór biskupi. To miejsce odwiedzali dostojnicy kościelni i królowie. Historia mówi, że w 1393 r. w tutejszym kościele modlili się Władysław Jagiełło i królowa Jadwiga.

Dzieje znaczone pochówkami

Podczas spotkania "Historie mało znane" pierwszym prelegentem był dr Krzysztof Tunia, naukowiec z Instytutu Archeologii i Etnologii Polskiej Akademii Nauk. Opowiadał o najstarszych chrześcijańskich zwyczajach pogrzebowych na nadwiślańskich terenach Wawrzeńczyc i Igołomi. Wspominał o wykopaliskach archeologicznych i miejscach pochówków jeszcze z czasów plemiennych. O znaleziskach i wyposażeniu dawnych grobów w monety, ozdoby, narzędzia. Mówił o cmentarzyskach jeszcze przed wprowadzeniem chrześcijaństwa oraz czasach pochówków przy kościołach.

- Gdy zaczęto organizować pochówki przy kościołach, to założono, że tak już będzie zawsze do czasów sadu ostatecznego. Ale, jak wiadomo, w historii nie ma rzeczy trwałych, więc i to się zmieniło. Powodem były względy sanitarne. Pochówki w jednym miejscu przez kilkaset lat zaczęły powodować epidemie. Dlatego zaczęto organizować cmentarze - wyjaśniał dr Krzysztof Tunia.

Przemiany artystyczne kościoła w Wawrzeńczycach

O najpiękniejszych zabytkach sztuki i przemianach artystycznych w kościele w Wawrzeńczycach mówiła Monika Kamińska. Wskazywała wizerunki świętych w tutejszym kościele zaczynając od św. Zygmunta, poprzez św. Barbar ę, św. Marię Magdalenę, św. Antoniego Padewskiego, ale mówiła także o ołtarzu Matki Bożej Szkaplerznej.

Dzieła sztuki wewnątrz kościoła to jedno, a sama architektura to drugi element tego wykładu. Monika Kamińska opowiadała o przebudowie kościoła. Świątynia ucierpiała mocno podczas podczas potopu szwedzkiego w 1655 r., potem były jeszcze najazdy kozackie i pożar. Ale odbudowano kościół. Kolejne zniszczenia były w czasach wojennych.

- Kościół w Wawrzeńczycach mocno ucierpiał głównie podczas I wojny światowej. Mury korpusu nawowego zostały uszkodzone przez pociski już w 1914 roku, a później runął jeszcze szczyt fasady. Po kościół wojnie został odbudowany, chociaż szeroko zakrojonych planów nie zrealizowano w całości. Rozebrana została wtedy XVII-wieczna kaplica Matki Bożej Bolesnej i wybudowana na nowo, ta która istnieje do dziś - opowiada Monika Kamińska.

Wawrzeńczyckie Arcybractwo Różańcowe

Ciekawostką w wawrzeńczyckiej parafii było Arcybractwo Różańcowe, o którego działalności opowiadała młoda parafianka Gabriela Gruszczak. sięgnęła do ksiąg parafialnych tego bractwa zakładanego tutaj dwa razy i pierwszych zapisów o tym zgromadzeniu, które zachowały się od 1600 roku.

- Od początku do Arcybractwa Różańcowego zapisało się 90 osób. W kolejnych latach zapisywały się następne osoby. Bractwo przetrwało kilkanaście lat i przestało istnieć ze względów formalnych. Po kilku latach wznowiono jego działalność dopełniając formalności istniało do 1939 roku - mówi Gabriela Gruszczak.

Bractwo miało szereg obowiązków, ale także szereg przywilejów. W wawrzeńczyckiej parafii zachowały się księgi, w których spisywano nazwiska członków bractwa i osoby pełniące w nim różne funkcje.

Jak wskazuje pani Gabriela były trzy księgi tego bractwa i wszystkie się zachowały. Jedną z tych ksiąg, prelegentka wypożyczyła z parafii i pokazała podczas spotkania historycznego. - W ostatniej księdze zostało wiele pustych stron - mówiła na zakończenie.

A najnowsze dzieje parafii i tutejszej okolicy przedstawił Piotr Makuła. Opowiadał o czasach wojennych na tym terenie, o działaniach okupantów i losie rolników.

Kościół św. Wojciecha i Matki Bożej Bolesnej w Modlnicy z XVI wieku

Kościół św. Wojciecha w Modlnicy. Wyjątkowe miejsce, jedna z...

Wzrósł koszt produkcji wędlin

od 16 lat

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski