Przed rokiem wydawało się, że przygotowania do bardzo potrzebnej inwestycji są wreszcie na ostatniej prostej. Małopolski wojewoda dał Wieliczce zielone światło: obiecał, że w 2017 roku znajdą się pieniądze potrzebne na budowę nowego lokum PSP. Warunkiem było jednak podpisanie kluczowego dla rozpoczęcia tej inwestycji aktu notarialnego o wymianie gruntów oraz przygotowanie dokumentacji dla wzniesienia strażnicy. Obie sprawy miano załatwić w 2016 roku. Jednak z tych planów nic nie wyszło.
Do opracowania dokumentacji zobowiązało się wielickie starostwo. Na ten cel potrzeba 400-500 tys. zł. - Mamy te pieniądze i w każdej chwili możemy je „uruchomić”, ale nie możemy rozpoczynać przygotowywania projektu dopóki nie zostanie podpisany akt notarialny o wymianie działek - twierdzi wielicki starosta Jacek Juszkiewicz.
Nowa siedziba PSP ma powstać na działce w rejonie skrzyżowania drogi krajowej nr 94 i wschodniej obwodnicy Wieliczki. Ten plan powstał jeszcze w 2007 roku, ale by strażacka inwestycja ruszyła, trzeba wymienić grunty. Ta transakcja ma odbyć się pomiędzy wielicką Kopalnią Soli, do której należy teren, gdzie projektowana jest nowa komenda, a Skarbem Państwa - właścicielem zajmowanej dziś przez strażaków nieruchomości w kopalnianym parku św. Kingi.
Właśnie ta sprawa od początku rodzi najwięcej problemów. Chodziło i o przeszkody formalno-prawne dla tej wymiany, i o to, że poprzedni zarząd kopalni nie był zbyt skłonny dopłacić kilku milionów złotych do tej transakcji (bo grunt pod nową strażnicę ma mniejszą wartość rynkową, niż zabudowana działka w parku Kingi).
Swoisty spór o wartość nieruchomości w parku św. Kingi trwa nadal. Z nieoficjalnych informacji wynika, że w minionych latach sporządzono tu dwie wyceny. Ta zlecona przez wojewodę opiewa na 6,8 mln zł (za grunt i budynek), a zlecona przez kopalnię - na ok. 3 mln zł (za grunt, na którym stoi strażnica). Wobec tych różnic wojewoda nakazał w ostatnich dniach, by wielickie starostwo zleciło przeprowadzenie kolejnej - i już ostatecznej - wyceny działek w parku św. Kingi oraz przy drodze 94, gdzie ma powstać budynek dla PSP. Operaty szacunkowe mają być sporządzone w terminie do dwóch miesięcy.
Kopalnia zapewnia, że z jej strony jest chęć współpracy w celu wzniesienia nowej siedziby PSP. - Kopalnia podtrzymuje chęć zamiany nieruchomości. Jednolita wycena nieruchomości przez biegłego rzeczoznawcę, o której zdecydował wojewoda, będzie obowiązująca - poinformowało wczoraj Biuro Prasowe Kopalni Soli w Wieliczce.
O tym, że umiejscowienie PSP w parku Kingi sąsiadującym z rejonem masowo odwiedzanym przez turystów, jest wyjątkowo niedogodne, wiadomo od zawsze. Ponadto budynek, w którym mieści się strażnica, wzniesiono w 1953 roku, dziś jego stan techniczny jest bardzo marny. Przed sześciu laty popękały strop i podłoga w garażu, gdzie stoją wozy ratowniczo-gaśnicze, co spowodowało, że Powiatowy Inspektorat Nadzoru Budowlanego w Wieliczce zakazał użytkowania tej części budynku. W garażu wykonano zabezpieczenia i strażacy nadal z niego korzystali, ale komenda sypała się dalej. W 2015 musiano wyłączyć z użytkowania piwnice garażu (znajdowały się tam strażackie szatnie), ponieważ trzeba było umieścić w tym miejscu stemple zabezpieczające tę część budynku.
Jak stwierdza komendant wielickiej PSP bryg. Mateusz Pieczko, w tym względzie nic się nie zmieniło. - Mamy warunkowe pozwolenie na użytkowanie garażu do 30 września 2017 roku. Wtedy trzeba będzie wykonać kolejną ekspertyzę i starać się o wydanie zgody na użytkowanie obiektu przez kolejny rok - mówi.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?