Akcja pomocy dla rodzin zabitych i rannych saperów

WIDEO: Krótki wywiad

"W imieniu rodzin poszkodowanych chcielibyśmy prosić o pomoc finansową. Jesteśmy dziennikarzami związanymi z obronnością, tematyka jest nam więc bliska, wobec czego chcemy także zwrócić uwagę na to, jak kruche jest życie sapera. Niestety nie zawsze udaje im się wrócić z akcji, ale dzięki ich poświęceniu inni mogą czuć się bezpiecznie. Dwie rodziny zostały bez swoich najbliższych, dwie matki straciły synów. Cztery kolejne rodziny w najlepszym razie czekają rekonwalescencja oraz opieka psychologów. Pomóżmy im wspólnie choć trochę – nie zwróci to życia ani zdrowia poszkodowanym, ale choć trochę pomoże rodzinom" - czytamy w opisie zbiórki podpisanym przez Bartłomieja Kucharskiego, Andrzeja Kińskiego, Jarosława Wolskiego, Sławomira Zagórskiego, Marcina Niedbałę, Marcina Ogdowskiego, Mariusza Cielmę i Michała Sitarskiego.

Cel zbiórki to 20 tysięcy złotych. Pomóc można klikając TUTAJ.

Śląscy policjanci organizują akcję w geście solidarności z saperami z Gliwic, którzy ucierpieli w tragicznym zdarzeniu oraz ich Rodzinami. Stróże prawa apelują do całego środowiska mundurowego oraz osób deklarujących chęć pomocy innym o wsparcie akcji i honorowe oddawanie krwi osobom potrzebującym. Inicjatorami są policjanci z Nieetatowej Grupy Rozpoznania Minersko-Pirotechnicznego z województwa śląskiego.

Akcja polega na honorowym oddawaniu krwi dla szpitali, w których leczeni są ranni żołnierze. To Centrum Leczenia Oparzeń w Siemianowicach Śląskich, Wojewódzki Szpital Specjalistyczny nr 5 w Sosnowcu i Górnośląskie Centrum Medyczne Uniwersytetu Medycznego w Katowicach.

Krew (dowolną grupę) można oddać w punktach krwiodawstwa wskazując szpital z dopiskiem np. "Dla saperów z Gliwic - by inni mogli żyć".

"Podkreślamy, że zbiórka krwi ma charakter symboliczny, a wsparcie w postaci krwi trafi do różnych osób pilnie jej potrzebujących. Będziemy wdzięczni jeżeli dołączycie się do naszej akcji! Przyłączcie się do nas!" - piszą śląscy policjanci.

Przypomnijmy. 8 października wskutek wybuchu zginęło 2 saperów z 6. Brygady Powietrznodesantowej, a czterech zostało rannych.