Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Atak na kawiarnię sparaliżował Sydney [WIDEO]

red.
Sydney. Szesnaście godzin trwał dramat australijskich zakładników. Podczas szturmu zginęły trzy osoby, w tym napastnik.

Strzelanina wybuchła we wtorek nad ranem, kiedy policja próbowała siłą odbić kawiarnię w Sydney, w której przez kilkanaście godzin irański uchodźca przetrzymywał kilkudziesięciu zakładników: trzydziestu gości i dziesięciu pracowników.

Źródło: x-news/CNN Newsource

Po wrzuceniu do budynku granatu hukowego doszło do ataku komandosów. W wyniku chaotycznej strzelaniny zginęły trzy osoby (w tym napastnik), a trzy inne zostało ciężko ranne.

Funkcjonariusze, w tym snajperzy, przystąpili do ataku na kawiarnię Lindt, kiedy nie udało się skłonić mężczyzny do opuszczenia budynku i wypuszczenia zakładników. Napastnik wcześniej zmuszał ich do trzymania czarnej flagi z napisem: "Nie ma boga nad Allaha".

Po kilku godzinach niektórym zakładnikom udało się uciec. Według CNN napastnik bardzo się tym faktem zdenerwował, zaczął krzyczeć na pozostałych i grozić, że ich zabije.

Australijska policja ustaliła, że mężczyzna, który przetrzymywał zakładników, to irański uchodźca Haron Monis przebywający w Australii od 1996 roku, na którym ciąży 40 rozmaitych zarzutów, w tym o podłożu seksualnym. Monis przyznał się też do pisania listów do australijskich służb, nazywając ich przedstawicieli hitlerowcami.

Jego czyn może mieć podłoże psychiczne. Wcześniej Haron Monis porzucił szyizm wyznawany w Iranie na rzecz radykalnego sunnizmu wzorowanego na ideach Państwa Islamskiego. Jego kult miał też elementy czarnej magii.

Rozmowa z Edmundem Obiałą, polskim architektem z Australii
Jak mieszkańcy Sydney zareagowali na akt terroryzmu w ich mieście?

Wszyscy jesteśmy zdenerwowani, zdezorientowani, ale też z drugiej strony - spokojni. Liczymy, że to tylko incydent.

Czy nasiliły się tam ostatnio nastroje antyislamskie?

Nie. Australijczycy są przyjacielsko nastawieni do osób innej wiary. Dlatego ze zdziwieniem odebraliśmy to, co się wydarzyło. W przeszłości był jeden incydent na tle wiary. Zresztą, sami muzułmańscy hierarchowie odcięli się od tego ataku. Mieszkam tu ponad 20 lat i mogę stwierdzić, że to kraj bezpieczny.

A jak zachowują się w tej sytuacji australijscy politycy?

Z rozsądkiem i powściągliwie. Nie chcą, by doszło do eskalacji przemocy. Nie wiedzą, z kim mają do czynienia, choć ten człowiek jest znany policji. Premier Australii Tony Abbott oznajmił, że polityka wobec islamu się nie zmieni.
Rozmawiał Tomasz Froehlke

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski