Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Autobusy już nie przejadą

Alicja Fałek
Po ograniczeniu tonażu pasażerowie przez kilka dni przechodzili przez osuwisko i za nim kontynuowali jazdę podstawionym z drugiej strony autobusem - przypomina Kamil Wojtarowicz z Voyagera
Po ograniczeniu tonażu pasażerowie przez kilka dni przechodzili przez osuwisko i za nim kontynuowali jazdę podstawionym z drugiej strony autobusem - przypomina Kamil Wojtarowicz z Voyagera fot. Paweł Szeliga
Kąclowa. Zarząd Dróg Wojewódzkich zamknął na cały rok przejazd przez osuwisko w Kąclowej dla autobusów. Przewoźnik ma wybór: nadłożyć 25 kilometrów objazdem albo zrezygnować ze świadczenia usług

Rok temu firma Voyager i jej pasażerowie wygrali walkę z Zarządem Dróg Wojewódzkich w Krakowie i mogli przejeżdżać z Kąclowej do Krynicy-Zdroju mimo czynnego osuwiska na drodze.

Teraz firma Skanska zaczyna stabilizację tego terenu połączoną z przebudową drogi wojewódzkiej i znów wprowadziła na trasie ograniczenie tonażu do 3,5 tony, także dla autobusów.

- Informację otrzymaliśmy na trzy dni przed zamknięciem dla nas przejazdu - mówi Kamil Wojtarowicz, współwłaściciel firmy Voyager z Gorlic. - Nie omówiono z nami trasy objazdu. Tak być nie powinno! - oburza się.

ZDW w Krakowie wyjaśnia, że informacje o objazdach dostępne są na stronie internetowej tej instytucji już od stycznia. Uważa, że ograniczenie tonażu obowiązuje na trasie od roku.

Jedną bitwę wygrali
Od sześciu lat przy drodze wojewódzkiej w Kąclowej kierowcy muszą zmagać się z osuwiskiem, które po opadach deszczu się powiększa. Dodatkowo zbocze podmywa rzeka Biała Tarnowska. Dlatego w czerwcu ubiegłego roku na grożącym zawaleniem odcinku jezdni zarządca wprowadził ograniczenie tonażu pojazdów.

Wtedy firma przewozowa Voyager, obsługująca dziennie około dwóch tysięcy pasażerów jadących z Gorlic do Krynicy przez Kąclową i z powrotem, podnosiła, że to utrudni wielu ludziom dotarcie do pracy.

- Dopiero sami pasażerowie przekonali drogowców, że należy zrobić wyjątek dla autobusów - przypomina Wojtarowicz. - Przez kilka dni jednak podróżujący wysiadali z pojazdu i przechodzili przez osuwisko, a za nim kontynuowali jazdę drugim autobusem. Tak omijano zakaz.

Po licznych apelach i artykułach prasy udało się dojść do kompromisu. Przed osuwiskiem stanął znak ograniczający tonaż, ale wyjątkiem były pojazdy uprzywilejowane oraz przewoźnicy.

Szlaban na czas budowy

Przetarg na przebudowę drogi i stabilizację osuwiska wygrała przed miesiącem firma Skanska. Na niebezpiecznym odcinku drogi ma wybudować most łukowy oraz ramowy wzniesiony na słupach nad trasą.

Formą przypominać będzie estakadę. Budowa potrwa rok. Jej koszt to prawie 15 milionów złotych.

- Prace ruszyły we wtorek, a informację, że przez tę budowę nie będziemy mogli wykonywać kursów na trasie Gorlice - Kąclowa - Krynica dostaliśmy dopiero w piątek! - zaznacza Wojtarowicz.

Objazd przez Nowy Sącz jest dla nieopłacalny. Do tego miesiąc trwa uzyskanie pozwolenia na zmianę trasy przejazdu w Małopolskim Urzędzie Marszałkowskim. Agnieszka Grybel-Szuber, rzeczniczka prasowa Urzędu Marszałkowskiego w Krakowie, zapewniła, że w sytuacjach losowych takich jak remonty procedura zmiany trasy może zostać skrócona do kilku dni.

Roman Leśniak, rzecznik prasowy Zarządu Dróg Wojewódzkich w Krakowie, twierdzi, że przewoźnik od dawna wiedział o utrudnieniach.

- Ponad rok obowiązuje ograniczenie tonażu na tej trasie, to żadna nowość - kwituje Leśniak. - To jedynie przypomnienie. Jeśli firma wykonywała przewozy tą trasą, robiła to nielegalnie.

Rzecznik ZDW dodaje, że nie ma możliwości zniesienia ograniczenia tonażu. Te skończą się, kiedy powstanie nowa droga.

Alternatywnej trasy z Grybowa do Krynicy szukał dla przewoźnika wójt Piotr Krok. Nie udało się.

- O ile z gminnych dróg na czas robót i ruchu wahadłowego tymczasową drogą będą mogli korzystać kierowcy aut osobowych, to przewoźnicy już nie - mówi wójt. Duży autobus po prostu się nie zmieści na wąskiej dróżce czy mostku.Jeśli zarządca drogi nie zmieni zdania, to przewoźnik zamknie linię.

- Nadrabianie 25 km przez Sącz jest dla nas i pasażerów nieopłacalne - mówi Wojtarowicz.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski