Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Avensis trzy lata później

Redakcja
W życiu samochodu, jak w życiu człowieka: im starszy, tym mniej doskonały. A to z trudem "trzymająca" fason sylwetka, a to częściej niż za młodu ulegające awariom podzespoły. Zarówno wśród samochodów, jak również wśród ludzi zdarzają się jednak egzemplarze, którym upływający czas dziwnie nie szkodzi ani na wyglądzie, ani też na zdrowiu. Jednym z takich modeli jest toyota avensis.

Są samochody, które potrafią skutecznie oprzeć się zgubnemu działaniu czasu. Do ich grona należy także toyota avensis.


     Samochód pojawił się na rynku ponad trzy lata temu (dokładnie trzy i pół, jako że debiut toyoty avensis miał miejsce jesienią 1997 roku). Zanim jednak doszło do oficjalnej prezentacji, nad wyglądem i techniką avensisa pracowano niezależnie od siebie na terenie sześciu różnych państw przez okres trzech lat. Tak gruntowne przygotowania podyktowane były chęcią skonstruowania samochodu, który oparłby się próbie czasu oraz dawał gwarancje absolutnej, tradycyjnej dla firmy niezawodności.
     Wiele założeń, jakie trzy i pół roku temu postawili przed sobą konstruktorzy avensis, zostało zrealizowanych. Okazuje się, że tęsknota za spokojną, wyważoną i nawiązującą do najlepszych wzorów klasycznych linią stylizacyjną wciąż zgłaszana jest przez wielu fanów motoryzacji. Produkowany w brytyjskim Burnaston samochód we wszystkich trzech wersjach nadwoziowych (sedan, liftback, wagon) prezentuje styl, któremu bardzo blisko do miana ponadczasowego. Opinia, jakoby uniwersalność sylwetki avensis miała szansę przetrwać największe nawet burze stylizacyjne, nie jest pozbawiona sensu. A to dlatego, że zadbano w niej praktycznie o wszystko. O doskonały współczynnik oporu powietrza (0,28 dla wersji sedan i liftback oraz 0,31 dla kombi), o skutecznie przeciwstawiającą się najnowszym trendom i modom linię stylizacyjną, o zadowalające jak na tę klasę samochodu wymiary (4490/1710/1425 mm dla sedana i liftbacka oraz 4570/1710/1500 dla kombi), wreszcie o wygodę i funkcjonalność (czworo i pięcioro drzwi, dobry dostęp do obszernego bagażnika, przestronne, wygodne wnętrze).
     Skoro o wnętrzu mowa, stwierdzić wypada, iż zaprojektowany przez specjalistów z belgijskiego studium Toyoty w Zaventem kokpit doskonale uzupełnia cechy i zalety karoserii samochodu. Jest jak ona wygodny, pozbawiony taniej krzykliwości, klasyczny w linii, bezpieczny oraz niezwykle wygodny w użyciu. Oczywiście zakres jego seryjnego wyposażenia zależy od wersji samochodu.
     Zgodnie z przyjętą przez firmę polityką marketingową, avensis produkowany jest w dwóch odmianach wyposażeniowych: bogatszej (linea sol) oraz uboższej (linea terra). W pierwszej niczego nie brakuje (ABS, trzy rodzaje poduszek powietrznych, centralny zamek, elektrycznie podnoszone, przyciemniane szyby, wspomaganie układu kierowniczego, elektrycznie regulowane lusterka boczne, powlekana skórą kierownica, drewnopodobne elementy na tablicy przyrządów, zderzaki w kolorze nadwozia, lampy przeciwmgielne, chromowana atrapa chłodnicy), drugiej brakuje naprawdę niewiele. Tylko klimatyzacja wymaga uiszczenia stosownej dopłaty zarówno w wersji linea sol jak i linea terra.
     Wygoda auta to nie tylko liczba zastosowanych w nim bajerów i "wodotrysków". To także, a jak twierdzą fachowcy, przede wszystkim zawieszenie oraz silnik. W avensis jedno i drugie zasługuje na pochwałę. Dolne wahacze w kształcie litery "L" i kolumny Mc Phersona z przodu oraz podwójne wahacze poprzeczne i te same kolumny Mc Phersona z tyłu wystarczają do tego, aby avensis prowadził się jak po sznurku, czyli zgodnie z wolą swojego kierowcy. Nad wygodą pasażerów czuwa dodatkowo patent z gumowymi poduszkami. Osadzonemu na nich nadwoziu toyoty niestraszne drgania o częstotliwości przekraczającej 500 Hz.
     Co do silników to jest ich cała imponująca paleta. Do wyboru, do koloru. Na początek 110-konna jednostka o pojemności 1587 cm sześć., dalej słabszy nieco (101 KM) zasilany zubożoną mieszanką silnik 1.6, następnie 110-konny motor o pojemności 1762 cm sześc, 128-konny o pojemności 1998 cm sześc. i wreszcie turbodoładowany diesel o pojemności 1975 cm sześc. i mocy 90 KM.
     Trzy lata eksploatacji samochodu to wystarczająco długi okres na to, aby z niewielką tolerancją błędu wyrobić sobie opinię o danym modelu. To także wystarczająco długi okres na to, aby zweryfikować słowa jednego z oficjeli Toyoty, który podczas prezentacji samochodu miał wypowiedzieć te oto słowa: avensis podnosi poprzeczkę i chcemy, aby stanowił pojazd prestiżowy, pożądany i prezentujący najwyższą jakość.
     Maciej Hołuj

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski