Z prawej Ivica Iliev Fot. Wacław Klag
Na pytanie, na ile zadanie ułatwiła kiepska postawa rywali, odpowiedział: - Może grali źle, bo my zagraliśmy dobrze. Nie można też mówić, że zabrakło u nich kilku piłkarzy, w naszej drużynie nie mogło wystąpić pięciu. Wygraliśmy, bo byliśmy lepszym zespołem.
Iliev odniósł się też do ostatniej krytyki Wisły: - Dziękuję naszym kibicom, że są z nami przez cały czas. Mam nadzieję, że ludzie z mediów też będą trochę bardziej nam przychylni. Przez ostatni miesiąc nas krytykowano, w mediach mówiono, że mamy złą drużyną, źle gramy. Na początku w eliminacjach Ligi Mistrzów wygraliśmy pięć spotkań - po dwa ze Skonto Ryga i Liteksem Łowecz, jedno z APOEL-em Nikozja. Odpadliśmy w rywalizacji z nimi, a teraz APOEL jest pierwszy w silnej grupie Ligi Mistrzów. Myślę, że zagraliśmy w pucharach tylko jeden zły mecz - u siebie z Odense. To było bardzo dziwne spotkanie. Nie wiem, co się wtedy stało. Przegraliśmy też w Enschede w Twente, jednym z najlepszych zespołów w Holandii. W lidze wygraliśmy ważny mecz na wyjeździe z Lechem i przegraliśmy w Warszawie z Legią. Gramy w takim składzie dopiero od trzech miesięcy. Coś więcej można zrobić po pół roku, czy roku wspólnej gry. (TYM)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?