Baranówka. Wieniec jak kucek i 130 lat „Kosynierów”

- Mamy stelarz dawno wykonany przez wieloletniego byłego sołtysa Tadeusza Rozpondka - mówią panie ze zwycięskiego KGW.

Ten wieniec przygotowały na święto Matki Boskiej Zielnej. - Przed dożynkami wymieniłyśmy wszystkie świeże rośliny. Jest ich w wieńcu prawie sto. Wszystkie panie się zaangażowały. Zbierałyśmy zioła, kwiaty i zboża, których jest jak na lekarstwo, gdyż w naszej gminie dominują uprawy warzyw - dowiedzieliśmy się od Bogumiły Wawro, przewodniczącej KGW.

Wieniec był okazały. - Stworzyłyśmy go w kształcie kucka, jakie dawniej robiono na polach. Jeden kucek powstawał z dziewięciu snopków - tłumaczy Bogumiła Wawro.

Drugie miejsce komisja konkursowa przyznała KGW z Pietrzejowic, a trzecie kołu z Dojazdowa.

Na scenie wiele się działo. Wystąpiła utalentowana młodzież, m.in. z sekcji wokalnej prowadzonej przez Pawła Dysa.

Szóstoklasistka Estera Wierzbińska zaśpiewała m.in. utwór „Ruchome piaski” zespołu Varius Manx. Publiczność zachwycił też 17-letni Marcin Salachna, śpiewający różne utwory operowym głosem. Można było posłuchać utworów z filmu „Love story” oraz Elvisa Presleya „Can’t help falling in love”.

Był też koncert wielu orkiestr dętych, jak „Ton” z Goszczy i „Skrzeszowianka” ze Skrzeszowic z gminy kocmyrzowsko-luborzyckiej.

Gościnnie wystąpiły orkiestry z sąsiednich gmin, m.in. z Biórkowa Wielkiego, Cianowic, Koniuszy, Zielenic i Raciborowic.

Wielu muzycy przyjechało też do Baranówki, aby uczestniczyć w obchodach 130-lecia istnienia orkiestry „Kosynierzy” z Luborzycy.

Na zakonczenie obchodów, jubilatka zagrała w koncercie z Łukaszem Zagrobelnym.

WIDEO: Mówimy po krakosku - odcinek 19. "Szpery"

Autor: Gazeta Krakowska, Dziennik Polski, Nasze Miasto