- Wydaje mi się, że wiosną będziemy mogli pomieszać __szyki faworytom - analizuje Jan Witkowski, kierownik Beskidu. - W zespole panuje doskonała atmosfera, a ona sprzyja dobrym wynikom.
Przypomnijmy, że z Beskidem rozstali się napastnicy Tomasz Moskała (Halniak) i Maciej Stróżak (Wisła Sandomierz) oraz pomocnik Arkadiusz Kubik (Kalwarianka).
Już w pierwszym sparingu zaprezentowali się nowi gracze, m.in. Przemysław Senderski (Poroniec) oraz Maciej Sternal. Przeciwko Kalwariance na środku obrony Beskidu wystąpił 33-letni Łukasz Dębski, który poprzednio był związany z Czańcem, śląskim trzecioligowcem.
- Potrzebowaliśmy doświadczonego stopera, który pokierowałby grą młodzieży - tłumaczy Witkowski. - Mam nadzieję, że wiosną nie będziemy tracić juniorskich goli, które w __pierwszej rundzie podcinały nam skrzydła.
W związku z tym, że na bokach andrychowskiej drużyny zrobił się kłopot bogactwa, Senderski zostanie przesunięty na środek obrony. - Jak fundament jest solidny, to i __cała konstrukcja jest stabilna - uważa Witkowski.
Do zespołu powrócił też Michał Adamus, który sezon zaczynał w Beskidzie, ale przed zamknięciem jesiennego okienka transferowego przeniósł się do Piotrowic (oświęcimska klasa B). Napastnik nie podjął jeszcze ostatecznej decyzji, ale być może znowu podejmie trzecioligowe wyzwanie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?