Kibice mają nadzieję, że Arkadiusz Czarnecki (drugi z prawej) nadal będzie strzelał gole dla Sandecji FOT. (KOW)
I LIGA PIŁKARSKA. Do Sandecji piłkarze sami się zgłaszają. Na testach pojawili się młodzi Słowacy
Z obrońcami Arkadiuszem Czarneckim i Peterem Petranem włącznie. Pierwszy z wymienionych nosił się z zamiarem opuszczenia Sandecji, zaś drugi czekał na skonkretyzowanie propozycji od jednego z klubów z austriackiej ekstraklasy.
- Czarneckiego obowiązuje ważny kontrakt i nie zamierzamy go zrywać, natomiast z Petranem negocjujemy warunki nowej umowy - wyjaśnia prezes Sandecji Andrzej Danek.
Wśród ćwiczących znaleźli się także będący po słowie z Sandecją były napastnik Lecha Poznań Maciej Kono-nowicz oraz inny gracz formacji ofensywnych Sebastian Brocki z Izolatora Boguchwała. Zabrakło natomiast Piotra Kosiorowskiego, Jozefa Certika i Piotra Giela, którzy za porozumieniem stron rozwiązali kontrakty z sądeckim klubem.
- Testom poddani zostaną trzej obiecujący gracze ze Słowacji - informuje Jano Frohlich, dyrektor sportowy klubu odpowiedzialny w nim za politykę transferową. - To 18-letni obrońca oraz liczący sobie po 20 lat pomocnik i napastnik. Myślę, że warto w tych chłopaków zainwestować. Nie tylko dlatego, że są to moi rodacy. Po prostu dobrze rokują na przyszłość.
Ubytkami personalnymi niespecjalnie martwi sie trener sądeczan Ryszard Kuźma.
- Przygotowany byłem na pewne zmiany w kadrze - przekonuje szkoleniowiec. - Nie ma ludzi niezastąpionych. Tych, którzy odeszli, zmienią inni piłkarze. Chętnych do gry w Sandecji naprawdę nie brakuje. Klub cieszy się dobrą opinią. Tylko dzisiaj, podczas trwającej trzy godziny podróży z Rzeszowa do Nowego Sącza, odebrałem chyba osiem telefonów od zawodników, także o znanych nazwiskach, zgłaszających chęć występów w naszym klubie.
Jednym z graczy, którzy zagrają na wiosnę przy ul. Kilińskiego, jest młody napastnik Fabian Fałowski.
- Z Sandecją kontrakt przedłużyłem do końca przyszłego sezonu. I bardzo się z tego cieszę. Występy w szeregach "biało-czarnych" traktuję jako wielki zaszczyt. I nie mówię tego po to, żeby przypodobać się działaczom. Sandecja to klub, w którym występowali przecież mój dziadek i tato - podkreśla popularny "Fafik".
Do 10 lutego piłkarze Sandecji trenować będą w Nowym Sączu, bądź w jego najbliższych okolicach. Stoczą kilka spotkań sparingowych, m.in. z Podbeskidziem Bielsko-Biała i Koroną Kielce. Później wyjadą na tygodniowy obóz do słowackiego Popradu, a po powrocie ze zgrupowania przyjdzie czas na kolejne gry kontrolne. Zmierzą się m.in. z Cracovią, dla której będzie to generalny sprawdzian przed startem rozgrywek ekstraklasy.
Daniel Weimer
sport@dziennik.krakow.pl
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?