Na miejsce został wezwany patrol strażników miejskich, który zaalarmowano o śpiącej na chodniku osobie. Bezdomny nie potrzebował pomocy i o własnych siłach oddalił się w stronę ulicy Mogilskiej. Jednak po kilku minutach patrol otrzymał od dyżurnego kolejną informację, tym razem o wybitej szybie w pojeździe marki chevrolet. Sprawcą miała być ta sama osoba.
Strażnicy najpierw odnaleźli auto, a po chwili mężczyznę stojącego na przystanku, który na ich widok zaczął uciekać. Został ujęty po krótkim pościgu. Przyznał się do wybicia szyby. Stwierdził, że znalazł na drodze duży kamień i… nie wiedząc, co z nim zrobić, rzucił w kierunku samochodu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?