Biznes na 100%

Aby zatrzymać młodych i zdolnych w Krakowie trzeba im stworzyć miejsca pracy, warunki do rozwoju i prowadzenia własnej działalności gospodarczej.
Dlatego tak ważne jest wypracowanie sprzyjających warunków dla rozwoju przedsiębiorczości. Zdecydowanie opowiadam się za zamienieniem pustostanów, niedokończonych inwestycji w miejsca tętniące biznesem. Powinniśmy wspierać przedsiębiorców na przykład poprzez obniżenie podatku od nieruchomości przeznaczonych na centra badań i rozwoju. Obszary i budynki objęte rewitalizacją powinny być objęte preferencjami w podatku od nieruchomości, w celu zachęcenia do rozpoczęcia inwestycji.

Prezydent miasta może być dynamicznym liderem przyciągającym kapitał, inwestorów, animującym współpracę i promocję krakowskich przedsiębiorców.

Dlatego doprowadzę do powstania oferty inwestycyjnej dla 350 ha postindustrialnych terenów w Nowej Hucie. Jest to miejsce nie tylko dla odbudowania krakowskiego przemysłu, ale rozwoju biznesu opartego na nowych technologiach i współpracy przedsiębiorców z uczelniami.

Konieczne jest również zachęcenie doświadczonych przedsiębiorców, by dzielili się wiedzą z początkującymi, a wyższych uczelni do tego, by kształciły studentów zgodnie z wymogami rynku pracy.

Niezbędna jest zmiana mentalności urzędników, którzy muszą stać się doradcami i przewodnikami przez zawiłości procedur administracyjnych.

Konieczne jest pozyskanie bezpośrednio dla Krakowa inwestorów prywatnych i środków z programów zewnętrznych zarówno rządowych, jak i europejskich. Zasilenie Krakowa 20 mld zł nowego kapitału gwarantuje rozwój miasta i nowe miejsca pracy.

Te wszystkie aspekty gwarantują rozwój krakowskiego biznesu na 100%. Nowoczesne zarządzanie miastem wymaga skutecznego menadżera, który swoim życiem udowodnił, że wie, jak zarabiać pieniądze, a nie tylko je wydawać. Kraków potrzebuje zarządcy, który będzie budował zaufanie miedzy kapitałem prywatnym a publicznym, w trosce o rozwój miasta i regionu.

Szanowni Państwo! Drodzy Krakowianie!
Żyjemy w Krakowie. Zazdroszczą nam tego ludzie z całej Polski. Tu chodzimy do teatrów, parków i do pubów. Tu wydajemy nasze pensje, stypendia i emerytury. Tu zdobywamy wiedzę, pracujemy, planujemy przyszłość swoich dzieci, troszczymy się o wnuki. To jest nasze miasto. Dlaczego nie możemy być gospodarzami? Przecież Kraków żyje z naszych podatków.

Kraków to wyjątkowe miasto. Widać to zarówno z Nowej Huty, jak i Kurdwanowa, Prądnika i Ruczaju. Lecz wielu z nas zdaje sobie sprawę, że nasze miasto tylko w oczach przyjezdnych jest idealne i sprawnie zarządzane. Tak naprawdę żyjemy w mieście duszącym się od smogu, który staje się groźny dla naszego życia, w najbardziej zakorkowanym mieście w Polsce, gdzie naprawienie krzywego chodnika staje się wyzwaniem, gdzie urzędy nie panują nad tym, gdzie i co się buduje.
Kraków i jego mieszkańcy zasługują na coś lepszego.

Nasze miasto zasługuje na to, by o nie troszczyć się nie tylko przy okazji wyborów. Nie tylko przy okazji wyborów remontować i naprawiać. Nie przy okazji wyborów mówić o dobrej edukacji i bezpieczeństwie, przypominać sobie, że obywatele mogą decydować, na co wydać pieniądze. Skończmy z traktowaniem obietnic wyborczych jak pustosłowia, do którego nie przywiązuje się żadnej wagi. Dziś znów trwa koncert takich obietnic.

A przecież wszyscy pamiętamy, jak całkiem niedawno władze miasta chciały pozbyć się wielu dobrze uczących szkół. Dlatego, że za dużo trzeba było płacić za ich ogrzewanie. Nie stać nas na takie myślenie. Musimy inwestować w naszą przyszłość.

Kraków się rozwija, ale przecież rozwija się cała Polska. Wszystkie polskie miasta. Czy Kraków ma zostać w tyle? Jesteśmy dumni z wielu rzeczy. Ale jest to raczej niezbędne minimum, a nie to na co zasługujemy. Nie chcemy być dumni z tego, że zajmujemy czwarte miejsce. Kraków musi być na 100 % i ludzie w nim muszą żyć na 100%.

Dlatego proszę o Państwa zaufanie i poparcie w wyborach na prezydenta Krakowa.

Nazywam się Sławomir Ptaszkiewicz. Od czterech lat jestem radnym Krakowa. Nie jestem typowym politykiem. Najpierw postanowiłem osiągnąć coś w życiu. I choć zaczynałem od zera, odniosłem sukces. Także finansowy. Jestem niezależny od wpływów finansowych, gospodarczych i politycznych. Rządzenie Krakowem to zaszczyt, zobowiązanie i służba. Dlatego jeżeli zostanę prezydentem, przeznaczę moje wynagrodzenie cele charytatywne.

Mam nadzieję, że w tych wyborach będziemy razem i uwolnimy Kraków od przeciętności, że stworzymy warunki, w których mieszkańcy Krakowa znajdą nowe możliwości rozwoju i zarabiania pieniędzy. Moim programem, celem i przyszłością jest Kraków.

Zapraszam Państwa do współrządzenia!

• Artur Nowakowski

Kandydat do Rady Miasta Krakowa
Nr 3 na liście 15.
Okręg III, dzielnice: Prądnik Biały, Krowodrza.

Mój przeciwnik:
Rzucam wyzwanie stagnacji.
Powody do dumy:
Wychowałem się w patriotycznej rodzinie. Moją silną stroną jest opanowanie. Ukończyłem informatykę na Politechnice Rzeszowskiej, następnie studia dla przedsiębiorców MBA (Master of Business Administration). Prowadzę własną działalność gospodarczą.
Moje pragnienie:
Marzę o mieście przyjaznym dla inwestorów, przedsiębiorców i mieszkańców. Chcę zwiększyć ilość miejsc pracy w Krakowie. Marzę o kompetentnych urzędnikach wybierających najlepszych wykonawców w przetargach publicznych.
Moja słabość:
Sporty motorowe. Jestem ogromnym fanem driftingu i czterech kółek. Chwile wolne poświęcam tej pasji bez reszty.

• Tomasz Grabowski

Kandydat do Rady Miasta Krakowa
Nr 3 na liście 15.
Okręg I, dzielnice: Stare Miasto, Bronowice, Zwierzyniec

Mój przeciwnik:
Ludzie, którzy dużo mówią, a mało robią.
Powód do dumy:
Wraz z włoskimi partnerami uruchomiłem sieć sklepów z włoską odzieżą. Żona i dwójka wspaniałych dzieci.
Moje pragnienie:
Chcę, walczyć z zanieczyszczeniem powietrza. Chcę poprawy stanu dróg i chodników. Chcę, aby ludzie mieli możliwość decydowania o losach swojej ulicy, dzielnicy i swojego miasta.
Moja słabość:
Nie jestem politykiem i zawsze chciałem być daleko od polityki. Ale jestem gotowy, by walczyć o ludzi i ich marzenia.

• Mariusz Piasecki

Kandydat do Rady Miasta Krakowa
Nr 8 na liście 15.
Okręg IV, dzielnice: Dębniki, Swoszowice, Podgórze Duchackie.

Mój przeciwnik:
Rzucam wyzwanie układom i „kolesiom”!
Powód do dumy:
Od 10 lat pracuję na rzecz rozwoju innowacji i wynalazków. Wraz z naukowcami wdrożyłem nowe technologie, służące ochronie zdrowia mieszkańców i środowiska.
Moje pragnienie:
Potęga nowych technologii powinna być wizytówką pozycji miasta na arenie międzynarodowej. Praca i zarobki mają przyciągać do miasta nowych mieszkańców, którzy będą o nie dbać.
Moja słabość:
Staram się zrobić zbyt wiele dla zbyt wielu osób w tym samym czasie.