MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Bliskiego Wschodu nie da się kontrolować

Redakcja
Od lat nie widziałem tak przejmujących zdjęć jak opublikowane przedwczoraj fotografie martwych dzieci, ofiar broni chemicznej w Damaszku. Co w takiej sytuacji ma zrobić świat? Najechać Syrię i pozostawić po sobie bajzel taki jak w Iraku, gdzie codziennie wybuchają bomby podkładane przez uczniów bin Ladena, których za dyktatury Saddama tam nie było?

Marek Kęskrawiec: EDYTORIAL

Świat zachodni ma dziś dylemat. Jeszcze rok temu można było spodziewać się, że po takiej masakrze jak środowa (o ile nie okaże się, że była to prowokacja rebeliantów) reżim Assada zostanie przynajmniej skutecznie zbombardowany. Teraz, gdy wśród powstańców górę biorą sunniccy fanatycy atakujący m.in. Kurdów i chrześcijan, mniej jest zwolenników szybkiego pozbawienia władzy szyickiego, ale przede wszystkim świeckiego reżimu Assada.

Zachód powoli zaczyna dostrzegać, że nie jest w stanie kontrolować Bliskiego Wschodu, a wszelkie próby jego okiełznania przynoszą efekty przeciwne do zamierzonych. Spójrzmy choćby na Egipt. Wysyłanie generałom miliardów dolarów po to, by byli naszymi sojusznikami, skończyło się tym, że wybrany demokratycznie (choć rządzący autokratycznie) prezydent Mursi siedzi w areszcie, laureat Pokojowej Nagrody Nobla ElBaradei czeka na proces, bo ośmielił się mieć inne zdanie niż generałowie, zaś były dyktator Mubarak za chwilę może być wolny. Nie o to nam chodziło, prawda?

Kilka dni temu Amerykanie odtajnili dokumenty potwierdzające spisek CIA, który doprowadził w 1953 r. do obalenia premiera Iranu Mosaddeqa. Stało się tak za namową Anglii, która wmówiła USA bajkę, że Iran zmierza w stronę Sowietów. Tak naprawdę chodziło o to, że Irańczycy nie mieli już ochoty dzielić się z Brytyjczykami zyskami z wydobycia ropy w stosunku 16:84 i – nie mogąc się z nimi dogadać – znacjonalizowali przemysł naftowy. Skończyło się na powrocie do władzy szacha, ale i na znienawidzeniu USA, co było główną przyczyną, że po rewolucji 1979 r. górę wzięli ajatollahowie. Uczmy się na tych błędach.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski