Bocian a sprawa polska

Poniedziałek
Poznaliśmy skład nowego rządu. Pani premier z Małopolski pomimo „drobnych” perypetii jednak jest panią premier, ale zapowiadany minister obrony z Krakowa został ostatecznie ministrem nauki. Podobno sam tak wybrał, zapewne kierując się maksymą UJ: „Plus Ratio Quam Vis” (Więcej znaczy rozum niż siła). W ten sposób Antoniemu Macierewiczowi dostał się jednak resort, w którym więcej znaczy siła niż rozum. Nowy szef MON zapytany przez TVN24 o zamieszanie wokół obsady jego resortu, odparł: „Nie zauważyłem żadnego zamieszania, a pan o czym mówi?”. To chyba zemsta zza grobu rozwiązanych WSI. Ich likwidator nie wie teraz nawet tych rzeczy, które można poznać w drodze prowadzenia tzw. białego wywiadu.

Wtorek
Posłowie Zjednoczonej Prawicy otrzymali w Sejmie pomieszczenia po Ruchu Palikota. W związku z tym zaprosili księdza, by święconą wodą przegonił złe moce. Ultrakatolicki portal Fronda.pl tak wyjaśniał konieczność egzorcyzmów: „Nikt chyba nie wątpi, że za ideami lewicy stoi po prostu diabeł!”. Może i tak, ale lewicy już w parlamencie nie ma i w tej sytuacji najbardziej socjalno-lewicowy program ma… Zjednoczona Prawica. No i kto za tym stoi?

Środa
Z okazji 11 Listopada polskie Google wpisały w swoje logo (oczywiście w wersji biało- -czerwonej)… bociana. Polska nie byłaby Polską, gdyby nie zaprotestowała w tej sprawie posłanka Krystyna Pawłowicz (PiS): „Protestuję przeciwko temu kłamliwemu przekazowi i fałszywej nauce!”. Poza tym z okazji święta prezydent RP odznaczył Krzyżem Wielkim Orderu Odrodzenia Polski abp. Józefa Hosera „za zasługi dla Kościoła i w pracy duszpasterskiej”. Myślałem, że to państwowe odznaczenie i państwowe święto, ale musiałem się mylić.

Czwartek
Na inauguracyjnym posiedzeniu Sejmu głosami PiS zerwano z utartym zwyczajem, że w prezydium Izby reprezentowane są wszystkie kluby. Zwycięska partia nie chciała podtrzymać tradycji, bo wtedy byłaby w prezydium w mniejszości. Tak oto partia konserwatywnych zasad przedłożyła zasadę dążenia do władzy nad zasadę ochrony dobrej tradycji.

Piątek
Pomimo kościelnego zakazu wystąpień na imprezach narodowców ks. Jacek Międlar przemawiał na warszawskim Marszu Niepodległości, który odbył się pod hasłem „Polska dla Polaków”. W swoim wystąpieniu ks. Międlar wygłosił m.in. następujące zdanie: „My nie chcemy walczyć młotem nienawiści, ale mieczem miłości”. „Miecz miłości” - urocze sformułowanie. Nic ująć, a dodać można oczywiście Nagrodę Tygodnia.

No to miłego weekendu.