MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Bocian zasmucił krakowian [ZDJĘCIA]

BOCH
Adam Giesa (nr 8) i Cheikh Niane walczą z obrońcami "Pasów" - Mateuszem Żytką (nr 5) i Bojanem Puzigacą. Ten ostatni zaliczył w sobotę dobry występ, ale zakończył go po otrzymaniu czerwonej kartki FOT. ANDRZEJ BANAŚ
Adam Giesa (nr 8) i Cheikh Niane walczą z obrońcami "Pasów" - Mateuszem Żytką (nr 5) i Bojanem Puzigacą. Ten ostatni zaliczył w sobotę dobry występ, ale zakończył go po otrzymaniu czerwonej kartki FOT. ANDRZEJ BANAŚ
I LIGA. Gra Cracovii w meczu z Kolejarzem mogła się podobać, ale zwycięstwa nie przyniosła, bo ambitni piłkarze ze Stróż walczyli do końca i w 88 min doprowadzili do remisu.

Adam Giesa (nr 8) i Cheikh Niane walczą z obrońcami "Pasów" - Mateuszem Żytką (nr 5) i Bojanem Puzigacą. Ten ostatni zaliczył w sobotę dobry występ, ale zakończył go po otrzymaniu czerwonej kartki FOT. ANDRZEJ BANAŚ

Teraz przed "Pasami" arcyważne spotkania z Zawiszą i Termalicą.

CRACOVIA - KOLEJARZ STRÓŻE 2:2 (0:1)

Meczem Cracovii "na przełamanie" miał być ten z Bogdanką. Krakowianie wygrali w Łęcznej łatwo i wydawało się wtedy, że wreszcie złapali właściwy rytm.

Zobacz [ZDJĘCIA] >>

W sobotę z Kolejarzem nie zagrali źle. Wręcz przeciwnie, pierwsza połowa tego spotkania to było najlepsze 45 min "Pasów" wiosną. A jednak gospodarze musieli pogodzić się z jednym punktem, który dla nich, walczących o awans, jest jak porażka.

Goście pokazali w Krakowie ambicję. Zdawali sobie sprawę z tego, że otwartej walki z Cracovią nie są w stanie przyjąć, dlatego czekali na to, co zrobi rywal. A "Pasy" - inaczej niż w wielu wiosennych spotkaniach - grały dobrze od pierwszego gwizdka sędziego, a nie dopiero po przerwie.

Futbol nie jest jednak sprawiedliwy i na nic zdały się strzały Bojana Puzigacy i Vladimira Boljevicia. Najlepszy strzelec Cracovii dwa razy trafił w poprzeczkę, a po jego uderzeniu z rzutu wolnego ładnie wypiąstkował piłkę Łukasz Lisak. Zresztą bramkarz stróżan popisał się raz jeszcze, gdy nogami obronił strzał Łukasza Zejdlera.

Krakowianie mieli momentami przygniatającą przewagę, ich akcje dobrze się zazębiały, świetnie na lewym skrzydle poczynał sobie Puzigaca - zwykle rezerwowy. Tym razem trener Wojciech Stawowy musiał przemeblować defensywę, bo za kartki pauzował Milos Kosanović. Stąd też występ Krzysztofa Nykiela w środku obrony, a Adama Marciniaka na prawej stronie. Obu niezbyt posłużyła zmiana pozycji. To właśnie Nykiel w 28 min stracił piłkę na połowie rywala, a że zabrakło w zespole gospodarzy asekuracji, Kolejarz pospieszył z kontrą. Pięknie rozprowadził ją Janusz Wolański, posłał piłkę do Macieja Kowalczyka, a najlepszy snajper I ligi po raz kolejny udowodnił, że dzierży to miano nieprzypadkowo. To był jego pierwszy strzał w tym meczu i od razu skuteczny. Zdobył swą 19. bramkę w sezonie.

"Pasom" brakowało skutecznego zakończenia akcji. W drugiej połowie jednak dopięły swego. Straty zostały odrobione z nawiązką, dość szybko. Najpierw o piłkę powalczył Zejdler, podał ją do Krzysztofa Danielewicza, który zdecydował się na strzał z 17 m po ziemi - i piłka ugrzęzła w rogu bramki Lisaka. Ten gol natchnął gospodarzy wiarą, że uda się odwrócić losy spotkania. Po chwili strzelec bramki główkował niecelnie po rzucie rożnym. Środkowy pomocnik "Pasów" wprost szalał na boisku, w 59 min znów strzelał, tym razem jednak skuteczną interwencją popisał się golkiper.

Aż wreszcie Danielewicz został sfaulowany w polu karnym przez Witolda Cichego. Do piłki ustawionej na 11. m podszedł Boljević i strzelił pewnie.

"Pasy" wydostały się z tarapatów, jednak ich impet osłabł, już nie grały z takim zacięciem. Można jeszcze odnotować strzał Zejdlera obok słupka i piękną akcję rezerwowego Sebastiana Stebleckiego: po ograniu czterech rywali nie zdecydował się na strzał, tylko odgrywał piłkę do Marcina Budzińskiego, który jednak uderzył obok bramki.
Czas upływał, goście niewiele mogli zrobić, by zmienić niekorzystny dla siebie rezultat. Aż przyszła 88 min. Po wyrzucie piłki z autu skutecznie powalczył o nią Kowalczyk, przepchnął Nykiela i wyłożył piłkę rezerwowemu Łukaszowi Bocianowi. Ten huknął w samo "okienko".

Ostatnie minuty przyniosły niebywałe emocje. Rozgrywający dobre spotkanie Puzigaca tak zapamiętał się w ataku, że sfaulował przy linii bocznej Cichego, za co otrzymał czerwoną kartkę. "Pasy", mimo osłabienia, natarły na rywala w czterech minutach, które zostały doliczone do podstawowego czasu gry. I o mało co nie zostały jeszcze skarcone przez Kowalczyka, którego jednak powstrzymał w ostatniej chwili Danielewicz. Krakowianie najlepszą okazję stworzyli sobie po rzucie rożnym, ale niecelnie główkował Żytko.

Goście cieszyli się z uratowanego punktu, gospodarze zaś byli ogromnie zawiedzeni. Jak się miało okazać w niedzielę, ich przewaga nad Zawiszą stopniała z czterech do dwóch punktów, a nad Flotą Świnoujście z pięciu do trzech.

Do zakończenia sezonu pozostało jeszcze siedem kolejek. Cracovię czekają teraz dwa kluczowe mecze: w środę w Bydgoszczy zagra z Zawiszą, a w niedzielę w Krakowie zmierzy się z liderem I ligi Termalicą Bruk-Betem Nieciecza.

CRACOVIA

1-4-5-1

Pilarz   5

Marciniak   3

Żytko   5

Nykiel   4

Puzigaca   0

Bernhardt   4  

(80 Steblecki)  

Szeliga   5

(64 Zieliński)  

Danielewicz   7

Budziński   4

Zejdler   5

Boljević   6

KOLEJARZ STRÓŻE

1-4-5-1

Lisak   5

Cichy   5

Markowski   5

Niane   5

Walęciak   5

Wolański   5

Adamek   4

(56 Bocian)   5

Kurowski   4

(67 Arłukowicz)  

Stefanik   4

(74 Gryźlak)

Giesa   5  

Kowalczyk   7

Bramki: 0:1 Kowalczyk 28, 1:1 Danielewicz 51, 2:1 Boljević 64, 2:2 Bocian 88.

Sędziowali: Rafał Greń (Rzeszów) oraz Bartłomiej Lekki (Katowice) i Mieszko Sobczak (Rzeszów).

Żółte kartki: Szeliga (61), Zieliński (85).

Czerwona kartka: Puzigaca (90, faul).

Widzów: 5778.

JACEK ŻUKOWSKI

Zdaniem trenerów

Przemysław Cecherz, Kolejarz:

- W pierwszej połowie Cracovia zdecydowanie przeważała, raz po raz stwarzała pod naszą bramką groźne sytuacje. Udało się nam jednak zachować czyste konto, bramka Macieja Kowalczyka wprowadziła w szeregi "Pasów" nerwowość. W drugich 45 min zobaczyliśmy inną Cracovię. Straciliśmy dwa gole, ale cieszę sie, że mój zespół zareagował pozytywnie, walczył do ostatniej minuty. Nagrodą był fantastyczny gol Łukasza Bociana, to jego taka pierwsza bramka, odkąd jestem trenerem Kolejarza. Z tego rezultatu jestem bardzo szczęśliwy.

Wojciech Stawowy, Cracovia:

- Zremisowaliśmy wygrany, zdawałoby się, mecz. Zadecydowały o tym dwa proste błędy w obronie, zabrakło nam konsekwencji, dyscypliny taktycznej. Gol strzelony przez Kowalczyka sprawił, że musieliśmy gonić wynik. Przy stanie 2:1 chcieliśmy iść za ciosem, ale zapomnieliśmy o grze defensywnej. Straciliśmy dwa bardzo ważne punkty, teraz przed nami trzy kluczowe mecze. Zostałem źle poinformowany o rehabilitacji Saidiego Ntibazonkizy i Roka Strausa. Saidiego na boisku zobaczymy najwcześniej za 3 tygodnie, Straus nie zagra już w tej rundzie.
  (AS)

OCENIAMY CRACOVIĘ

KRZYSZTOF PILARZ - 5

Zwykle wiosną był jednym z lepszych zawodników w swojej drużynie, czasem wręcz najlepszym, mając wiele pracy i popisując się udanymi interwencjami. Tym razem koledzy nie przysporzyli mu tyle pracy, ale dwa razy musiał wyciągać piłkę z siatki - przy strzałach Macieja Kowalczyka i Łukasza Bociana był bez szans.

ADAM MARCINIAK - 3

Zmiana strony nie posłużyła lewemu obrońcy. Na prawej flance czuł się nieswojo, zaliczył wiele strat, fatalnie prezentował się w ofensywie, a to zwykle jest jego mocna strona. Najsłabszy zawodnik na boisku.

MATEUSZ ŻYTKO - 5

Bardzo ciągnęło go do przodu, chciał za wszelką cenę pomóc kolegom. Gdyby udało mu się zdobyć gola w czwartej minucie doliczonego czasu gry, byłby bohaterem...

KRZYSZTOF NYKIEL - 4

Pod nieobecność Milosa Kosanovicia z konieczności grał na środku obrony. Zawinił przy pierwszej bramce, tracąc piłkę na połowie rywala, przy drugiej przepchnął go Kowalczyk i za chwilę było nieszczęście "Pasów"- wyrównująca bramka dla gości.

BOJAN PUZIGAĆA - O

Gdyby nie czerwona kartka z 90 min, dostałby "6". Bardzo aktywny na lewej flance, pokazał, że zasługuje na miejsce w podstawowym składzie. Ale teraz znowu odpocznie...

EDGAR BERNHARDT - 4

Miewał już o wiele lepsze występy, bardzo nierówny, udane zagrania przeplata beznadziejnymi.

SŁAWOMIR SZELIGA - 5

Zwykle daje z siebie wszystko przez godzinę gry, a potem jest zastępowany. Tradycji stało się zadość.

KRZYSZTOF DANIELEWICZ - 7

W tej chwili to najlepszy gracz Cracovii. Od meczu z Wartą, w którym wszedł w trakcie spotkania, wywalczył sobie miejsce w "11". Autor wyrównującej bramki, na nim był też rzut karny, po którym Boljević strzelił na 2:1.

MARCIN BUDZIŃSKI - 4

Co się z nim dzieje? Nie potwierdza niestety w tej rundzie dobrych opinii, które można było formułować pod jego adresem po jesieni. Kolejny bardzo bezbarwny występ.

ŁUKASZ ZEJDLER - 5

Od kiedy nie ma w składzie Bartłomieja Dudzica, walczy na skrzydle mimo nie najlepszych warunków fizycznych.

VLADIMIR BOLJEVIĆ - 6

W korespondencyjnym pojedynku snajperów wyszedł z Kowalczykiem na remis. Ale miał więcej szans na zdobycie gola niż rywal, dwa razy jednak na drodze do zdobycia bramki stawała mu poprzeczka.

MICHAL ZIELIŃSKI - BEZ NOTY

Jako zmiennik kompletnie nieprzydatny. Nie zwiększył siły uderzeniowej "Pasów", "złapał" za to głupią żółtą kartkę.

SEBASTIAN STEBLECKI - BEZ NOTY

Grał zbyt krótko, by go ocenić.

Oceniał JACEK ŻUKOWSKI

OCENY KOLEJARZA

ŁUKASZ LISAK - 5

Przy puszczonych bramkach nie miał wiele do powiedzenia. W obu częściach gry zanotował udane interwencje, broniąc groźne strzały Vladimira Boljevicia i Krzysztofa Danielewicza. Do tego miał szczęście, kiedy po dwóch uderzeniach Boljevicia w sukurs przyszła mu poprzeczka.
 

WITOLD CICHY - 5

Z jednej strony aktywny Bojan Puzigaca szalał jego flanką, ale z drugiej - akurat Cichy nie przegrywał z nim pojedynków. Na minus trzeba zaliczyć mu sprokurowanie rzutu karnego, gdy sfaulował Danielewicza.

KRZYSZTOF MARKOWSKI - 5

Zdarzyło mu się nie upilnować Boljevicia w pierwszej połowie, ale oprócz tego nie zanotował wpadek. Cracovia nie wypracowała sobie wielu sytuacji, wchodząc "klepką" w pole karne Kolejarza.

CHEIKH NIANE - 5

Opis może być niemal identyczny jak u Markowskiego. Niane do tego kilkukrotnie interweniował bardzo ofiarnie, a w powietrzu królował, choć przy niezbyt rosłych krakowianach nie było to wcale trudne.

DARIUSZ WALĘCIAK - 5

Radził sobie z Edgarem Bernhardtem, którego bardzo rzadko wspomagał na skrzydle Adam Marciniak, więc miał ułatwione zadanie.

JANUSZ WOLAŃSKI - 5

Zaliczył asystę przy golu na 1:0, ale poza tym był mało widoczny. Częściej pracował w odbiorze niż w ofensywie.

MARCIN STEFANIK - 4

Kompletnie niewidoczny, ale to można odebrać też jako komplement, ponieważ oznacza to, że nie popełnił rażących błędów.

MARCIN ADAMEK - 4

Dwoił się i troił w środku pola, by przeszkadzać "Pasom" w rozgrywaniu ataku pozycyjnego. I kilka razy stanowił zaporę nie do ominięcia, ale nie bez przyczyny trener Cecherz podziękował mu za grę jako pierwszemu.

KAMIL KUROWSKI - 4

Wypożyczony z Legii Warszawa i uchodzący za jeden z największych talentów w stołecznym klubie, w Krakowie rozczarował. W ofensywie nie istniał, w defensywie nie był zbyt pomocny kolegom.

ADAM GIESA - 5

Solidny występ doświadczonego pomocnika. Był pewnym ogniwem drugiej linii, starannie wykonywał swoje boiskowe zadania.

MACIEJ KOWALCZYK - 7

Lider Kolejarza potwierdził w Krakowie, że trzeba się z nim poważnie liczyć. Nie mając wiele wsparcia od kolegów w ofensywie, zdobył gola i zanotował asystę. Czego więcej wymagać od napastnika?

ŁUKASZ BOCIAN - 5

Jako zmiennik rozstrzygnął o wyniku rywalizacji. Jego gol jeszcze długo będzie się śnił kibicom Cracovii i Krzysztofowi Pilarzowi, który nie miał przy decydującym strzale wiele do powiedzenia.

GRZEGORZ ARŁUKOWICZ, MICHAŁ GRYŹLAK - BEZ NOTY

Grali zbyt krótko, by ich ocenić.

Oceniał MACIEJ KMITA

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski