MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Boje z Łobodzińskim w niełatwym debiucie

Tomasz Bochenek
Łukasz Wierzba (Puszcza)
Łukasz Wierzba (Puszcza) Anna Kaczmarz
I liga piłkarska. Zimą opuścił Górnika Libiąż, by sprawdzić się na zapleczu ekstraklasy. Debiutu w Puszczy Niepołomice Łukasz Wierzba doczekał się w sobotę, w wyjazdowym meczu z Miedzią Legnica.

- Na pewno było to dla mnie duże przeżycie. Tym bardziej że wyszedłem na prawą pomoc, a więc moim rywalem był Wojciech Łobodziński, który w Miedzi grał po lewej stronie. To był dla mnie dodatkowy bodziec, by pokazać się z dobrej strony, ale nie do końca się to udało - opowiada 20-letni piłkarz.

W poprzednich wiosennych spotkaniach był rezerwowym lub brakowało dla niego miejsca w kadrze. W sobotę trener Dariusz Wójtowicz wrzucił Wierzbę na głęboką wodę, fundując mu debiut w meczu z silnym personalnie rywalem, na jego stadionie, przy stanie 0:2 - w 52 minucie meczu, więc Puszcza walczyła wtedy jeszcze o punkty. A otoczka dla Wierzby była niecodzienna, bo spotkanie odbywało się w świetle jupiterów.

- Na pewno w przerwie, gdy trener przekazał mi, że mam się intensywniej rozgrzewać, adrenalina podskoczyła. Ucieszyłem się - przyznaje były gracz drużyny z Libiąża. - Jednak po wejściu na boisku byłem nie do końca skoncentrowany. Bardzo chciałem wypaść jak najlepiej, ale sporo rzeczy mi nie wychodziło, miałem straty. Na dodatek szybko złapałem żółtą kartkę - i to za faul na bardzo dobrym koledze, Bartoszu Nowaku. Kiedy byłem w Gwarku Zabrze, przez rok mieszkaliśmy w jednym pokoju w internacie.

Oszołomienie jednak mijało i Łukasz Wierzba wkomponował się w nowe otoczenie. - Złapałem większy luz, moja gra zaczęła wyglądać lepiej - ocenia.

W pojedynkach przy bocznej linii miał rywala z naprawdę wysokiej półki - byłego reprezentanta Polski, uczestnika Euro 2008. - Łobodziński? Jest bardzo zwrotny. Oglądając jego grę w telewizji nie odnosiłem natomiast wrażenia, że jest też tak dobry technicznie - uśmiecha się Łukasz. - W całym meczu bardziej podobał mi się jednak drugi skrzydłowy Miedzi, Piotr Madejski - przyznaje Wierzba, mówiąc o wychowanku Hutnika Kraków.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski