Mimo że budowa łącznicy kolejowej Zabłocie - Krzemionki zakończy się dopiero w grudniu, pseudografficiarze już zostawiają na niej swe znaki rozpoznawcze. Obsmarowali estakadę od wewnątrz i na zewnątrz. Musieli dostać się tam nocą, „urzędowali” aż kilkanaście metrów nad ziemią...
- Jesteśmy wściekli - nie kryje Krzysztof Kozioł, dyrektor Biura Komunikacji Budimexu, wykonawcy łącznicy. - To ludzie, którzy narazili nas na duże straty. Zniszczyli malunkami niezabezpieczoną jeszcze konstrukcję, więc usunięcie tych bazgrołów będzie trudne. Aby utrudnić wandalom dostęp na plac budowy, Budimex wystawi dwie nowe strażnice i zamontuje więcej kamer monitoringu.
Dorota Szalacha z PKP PLK dodaje, że pierwsze graffiti na estakadzie pojawiło się z końcem lutego. Zdarzenie zostało zgłoszone na policję. Wykonawca ze swojej strony wzmocni nadzór, a swe działania prewencyjne zwiększy również Straż Ochrony Kolei.
Pseudograffiti zostanie usunięte w kwietniu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?