Debatę na temat rozwoju budownictwa społecznego, obejmującego m.in. budownictwo czynszowe, komunalne oraz socjalne, zainicjował „Dziennik Polski”. – To bardzo cenna inicjatywa, która może zaowocować konkretnymi rozwiązaniami sprzyjającymi poprawie sytuacji mieszkaniowej wielu osób – mówił wczoraj Tytus Misiak, prezes Stowarzyszenia Budowniczych Domów i Mieszkań.
W debacie uczestniczyli m.in. krakowscy parlamentarzyści: Andrzej Adamczyk (PiS) oraz Józef Lassota (PO). Ten ostatni mówił o uruchomianym przez rząd programie Mieszkanie dla Młodych oraz realizowanym na zasadach komercyjnych przez Bank Gospodarstwa Krajowego programie finansowania budownictwa czynszowego. – Z satysfakcją mogę oznajmić w Krakowie, że we współpracy z Ministerstwem Infrastruktury i Rozwoju przygotowujemy projekt nowego programu adresowanego dla ludzi, których nie stać na najem mieszkania na zasadach komercyjnych – mówił uczestniczący w spotkaniu Dariusz Stachera, dyrektor Banku Gospodarstwa Krajowego.
Program ten przewiduje przeznaczenie ok. 1,6 mld zł w ciągu 5 lat na projekty mieszkaniowe, które będą realizowane m.in. przez towarzystwa budownictwa społecznego oraz spółdzielnie mieszkaniowe. Zakłada też budowę pilotażowo ok. 10 tysięcy mieszkań. Program będzie się opierał na czytelnym systemie spłat kredytu zaciąganego w BGK i eliminował zjawisko „puchnięcia” zadłużenia.
Zdaniem Wiesława Czekierdy, prezesa TBS Małopolska, a także Alicji Wacławik, wiceprezes Spółdzielni Mieszkaniowej Śnieżka, niewielkie zmiany legislacyjne są w stanie zapewnić dalszy rozwój zarówno spółdzielni mieszkaniowych, jak i towarzystw budownictwa społecznego, realizujących obiekty mieszkaniowe na zasadach non-profit. Dorobek spółdzielczości mieszkaniowej przemawia sam za siebie, podobnie jak TBS-ów, które zbudowały ponad 80 tys. mieszkań. Sprawa jest nagląca, gdyż brak perspektyw mieszkaniowych to m.in. jedna z głównych przyczyn emigracji ludzi młodych.
W Krakowie brak mieszkań odczuwany jest szczególnie dotkliwie przez osoby wykwaterowywane z prywatnych kamienic. Partnerami w realizacji obiektów komunalnych czy socjalnych mogą być doświadczone firmy deweloperskie. – Rozmaite formuły współpracy samorządu z podmiotami prywatnymi znane są z rynków zachodnich – podkreślał Marian Bryksy, prezes Małopolskiego Związku Pracodawców. – Gmina wcale nie musi sama budować obiektów komunalnych, lecz na przykład kupować je po określonej przez samorząd cenie.
_– Takie rozwiązania dzięki temu, że mieszkania znajdują się w różnych lokalizacjach, są bardzo korzystne, gdyż zapobiegają tworzeniu się społecznych gett _– mówił z kolei Eugeniusz Batko, wiceprezes Stowarzyszenia Budowniczych Domów i Mieszkań.
Poseł Andrzej Adamczyk wyraził opinię, która zyskała akceptację wszystkich uczestników debaty, że aktywność parlamentarzystów powinna się skupić na opracowaniu projektu Narodowego Programu Budownictwa Mieszkaniowego, gdyż budownictwo społeczne jest zagadnieniem zbyt ważkim, aby jego realizację cechowało akcyjne, zmieniające się co kilka lat działanie.
Posłowie zaproponowali zorganizowanie w Sejmie specjalnego posiedzenia Komisji Infrastruktury, poświęconego najbardziej palącym, poruszonym w naszej debacie zagadnieniom. Wśród nich jest np. kwestia bardzo niskiego w Krakowie wskaźnika wojewody, czyli współczynnika odtworzeniowego 1 mkw. mieszkania, który eliminuje wiele osób z ubiegania się o kredyt w programie MdM.
Strefa Biznesu: W Polsce przybywa pracowników z Ameryki Południowej
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?