Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Burmistrz Klinowski pokazał, co chcą zbudować w Choczni. Dziś decyzja?

Bogumił Storch
Bogumił Storch
Na wizualizacji, którą burmistrz Mateusz Klinowski (na zdj.) pokazał w sieci, widać, że inwestycja będzie przypominać galerię handlową
Na wizualizacji, którą burmistrz Mateusz Klinowski (na zdj.) pokazał w sieci, widać, że inwestycja będzie przypominać galerię handlową burmistrzklinowski.pl
We wtorek zapadnie decyzja, która od kilku tygodni elektryzuje mieszkańców Wadowic. Jeśli radnych przekonają argumenty inwestora oraz burmistrza Mateusza Klinowskiego, to powstanie tam budynek na kształt galerii handlowej. Inwestor zapewnia, że sklepy to tylko część planów, ale z wizualizacji, które burmistrz Mateusz Klinowski pokazał w sieci, wynika, że obiekt będzie przypominał galerię handlową.

Rada miejska dziś na nadzwyczajnej sesji (zwykła zaplanowana jest bowiem na jutro) zajmie się uchwałą w sprawie planu zagospodarowania przestrzennego dla 20 hektarów działek rolnych w Choczni przy granicy z Wadowicami, których właścicielem jest spółka z holenderskim kapitałem i siedzibą w Krakowie.

Przekonują mieszkańców

Sprawa w Wadowicach budzi kontrowersje. W ubiegły czwartek na Rynku w Wadowicach odbył się wiec poparcia dla tej inwestycji. Na placu przed magistratem zebrało się około stu młodych osób. Skandowali hasła wspierające plany budowy hipermarketu. Część mieszkańców podchodziła do tego z dystansem.

- Choć twierdzili, że to spontaniczna akcja, to np. wszyscy mieli założone podobne koszulki - relacjonuje mieszkaniec Wadowic.

Manifestanci nie chcieli się przedstawić, mówili, że mieszkają w powiecie wadowickim, i przekonywali, że zagospodarowanie pól w Choczni jest szansą dla regionu oraz dla nich, czyli młodych ludzi, którzy wchodzą na rynek pracy.

Innego zdania są natomiast protestujący przeciwko tym planom, czyli część mieszkańców ul. Drapówka w Choczni, którzy obawiają się uciążliwości wynikających z sąsiedztwa dużej placówki handlowej. Jak wieszczą niektórzy, problemem mogą być też korki.

- Najpierw trzeba dostosować infrastrukturę drogową. Jak ludzie będą z „krajówki” zjeżdżać do galerii, to będziemy stać w korkach do centrum Wadowic - uważa Jan Perkuć, kierowca.

Wśród przeciwników tej inwestycji są też lokalni przedsiębiorcy, którzy boją się, że galeria zabierze im klientów, w rezultacie czego sklepy w Rynku oraz w centrum stracą klientów.

Apel do radnych o zablokowanie lub opóźnienie inwestycji podpisały cztery ważne w mieście organizacje kupieckie: Wadowicka Izba Gospodarcza, Stowarzyszenie Wadowickie Centrum Rozwoju, Cech Rzemiosła i Małej Przedsiębiorczości oraz Spółdzielnia Rzemieślnicza Wielobranżowa.

Zdaniem burmistrza Mateusza Klinowskiego, te wszystkie obawy są bezpodstawne.

- Staraliśmy się w planie uwzględnić interesy okolicznych mieszkańców i kupców - zapewnia. Dlatego, jak twierdzi, 40 procent terenu w nowym planie zagospodarowania przeznaczone jest na cele produkcyjno-usługowe, a na sklepy wielkopowierzchniowe - połowa. To, jego zdaniem, umożliwi budowę nie tylko galerii handlowej, ale także zakładów pracy.

Spółka Barleda najwyraźniej jest zdeterminowana, by cel osiągnąć.

Dwa tygodnie temu zorganizowała, jak się okazało, zamknięte dla mieszkańców spotkanie w ratuszu, by przedstawić rajcom swoje projekty, a potem wykupiła kampanię reklamową w lokalnych portalach, by przekonywać ludzi do tej inwestycji. „To teren o zróżnicowanym przeznaczeniu, w tym pod inwestycje typu start-up, produkcję i różnorakie usługi” - zapewniali przedstawiciele spółki w sponsorowanych tekstach. To była ich jedyna forma kontaktu z mediami.

Fragment apelu kupców:

„Tak daleko idące zmiany powinny zostać dokładnie skonsultowane i przedyskutowane z jak największą ilością mieszkańców. Przesunięcie decyzji nie tylko nie spowoduje negatywnych konsekwencji dla miasta i gminy, ale da szanse Radzie na podjęcie przemyślanej decyzji. Radny powinien bowiem kierować się przede wszystkim dobrem ogółu mieszkańców, nie tylko wnioskami i interesami jednostek”.

Fragment oświadczenia inwestora:

„Proponowany zakres zmian planu zagospodarowania przestrzennego wprowadza obszary ochronnego oddziaływania na istniejące domy o szerszym zakresie, aniżeli to wynika z aktualnych rozwiązań planistycznych i wydanej decyzji pozwolenia na budowę”. Dalej sugeruje, że w firmach, które tu mają się lokować (nie tylko w sklepach), pracę znajdzie wielu ludzi.

Wadowcie. Protest kupców i uczniów w obronie prywatnych busów

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski