Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Cały ten zgiełk. Coraz trudniej być nauczycielem

Liliana Sonik
Rozmawiam z kilkoma nauczycielkami. Każda ma już spore doświadczenie zawodowe lecz są jeszcze młode i dynamiczne. Ściślej rzecz ujmując, wpierw słuchałam, co mówią i dopiero po godzinie włączyłam się w rozmowę. Zaczęłam pytać, ponieważ z ich słów wyłaniał się dziwnie niejednolity obraz. Każda pracuje w innej podkrakowskiej szkole podstawowej lub w przedszkolu.

Małopolska ma najlepsze wyniki egzaminów ósmoklasisty. Tak w matematyce, jak w języku polskim małopolscy uczniowie dystansują wszystkie inne regiony. W szkołach, w których te panie pracowały, wyniki były nawet lepsze od średniej wojewódzkiej. A zatem satysfakcja i duma? Zapewne. Tylko że poziom wiedzy to jedno, a problemy „inne”, to drugie.

Dyrektorki szkół i przedszkoli domagają się opieki prawnej. Potrzebują prawników, bo kodeksy prawne i prawnicze wykładnie rządzą już niemal każdą dziedziną życia. Również nauczyciele boją się oskarżeń i procesów. Nie wiedzą jak postępować w sytuacjach problematycznych, których mają setki. Przykłady? Proszę bardzo! Coraz więcej dzieci ma orzeczenie o niepełnosprawności, które obliguje szkołę do specjalnej organizacji kształcenia. Do tego dochodzą tzw. opinie, o nieco mniej restrykcyjnej mocy prawnej. Tymczasem poza sytuacjami oczywistymi (np. dziecko na wózku) sporo dotyczy problemów psychicznych. Jednak rodzice nie chcą ujawnić diagnozy, a bez tej wiedzy trudno ustawić właściwe postępowanie. A zatem wolno szkole, czy nie wolno żądać od rodziców szerszej informacji?

W innej grupie są problemy z decyzjami podejmowanymi przez rodziców rozwiedzionych. Np. jedno z rodziców chce by dziecko uczyło się religii, a drugie wręcz przeciwnie. Albo tata się zgadza by jechało na wycieczkę, mama zabrania. Co w takiej sytuacji ma robić nauczyciel?

Coraz więcej dzieci ma poważne zaburzenia. Czasem psychiczne, kiedy indziej ‘pedagogiczne’. Jeśli podczas lekcji dzieciak nagle wstaje i rzuca w kolegę (lub nauczyciela) krzesłem, to znaczy, że jest chory, czy po prostu źle wychowany? Czy wolno go ukarać? A inny ni stąd ni zowąd zaczyna wyć… Jest chory? Naśladuje Ralpha? Wylewa z siebie nadmiar agresji? Sygnalizuje cierpienie, z którym sobie nie radzi? A może chce zwrócić uwagę kolegów i upokorzyć nauczyciela? Każda z odpowiedzi może wchodzić w grę.

Podobnych sytuacji jest sporo. Więc szkoły zatrudniają psychologów, logopedów, pedagogów i terapeutów. Nauczyciele robią dodatkowe kursy, dokształty i szkolenia psychologiczno-terapeutyczne. To drogo kosztuje, ale czy działa? Różnie. Najtrudniej jeśli rodzice nie współpracują, gdyż nie mają czasu albo nie potrafią, albo są roszczeniowi i uważają, że skoro płacą podatki, to obowiązkiem instytucji państwowych jest również wychowanie dzieci (sic).

Jednym słowem, nie wygląda to dobrze. A będzie gorzej, ponieważ teraz do przedszkoli i szkół podstawowych wchodzą dzieci nieznające rzeczywistości bez tabletu i smartfona. W wielu domach gadżety elektroniczne wypełniają przestrzeń opuszczoną przez rodziców, zastępują nianię, babcie, dziadków i towarzystwo innych dzieci. Przebodźcowane i samotne maluchy mają kłopoty nie tylko z zachowaniem ale nawet z mówieniem. U nienawykłych do jakiegokolwiek wysiłku najmniejsza porażka urasta do rozmiarów tragedii, a funkcjonowanie w grupie niesie traumę.

To dzieje się na naszych oczach. Zawiedzeni w swych ambicjach rodzice domagają się rozwiązań systemowych. Jakich? Np. takich, jak w Niemczech, gdzie właśnie podczas szkolnych zawodów sportowych zakazano mierzyć czas w biegach, goli w meczach piłkarskich i odległości w skokach i rzutach. Dlaczego? Żeby nikomu nie było smutno, żeby nie było wygranych i przegranych. Szalenie to romantyczna wizja świata. Bo wczesne dzieciństwo jest czasem nauki kompetencji społecznych. Co będzie jeśli uznamy taką naukę za zbyt przykrą?

od 12 lat
Wideo

Gazeta Lubuska. Winiarze liczą straty po przymrozkach.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski