Znicze to wydatek od złotówki do nawet 50 złotych za sztukę Fot. (IF)
Pochylamy sie nad grobami bliskich, ale również nad opuszczonymi, zaniedbanymi mogiłami, zmawiamy modlitwę, zapalamy znicza. Ile zapłacimy w tym roku za naszą pamięć? - Na znicze i kwiaty wydam sto złotych, jak nie więcej - mówi Danuta Kogut, którą spotkaliśmy na Maślanym Rynku w Nowym Sączu. - Na razie jednak się rozglądam i porównuję ceny. Na pewno zdecyduję się na sztuczne kwiaty, wystarczają na dłużej i jest mniejsza obawa, że je ktoś ukradnie - dodaje.
Żółte, białe, kremowe, fioletowe lub różowe, drobno-, średnio- lub wielkokwiatowe: niezależnie od koloru, wielkości czy kształtu, doniczkowe chryzantemy od lat cieszą się wielką popularnością. Producenci tych kwiatów pojawili się na maślanym rynku w poniedziałek. Twierdzą, że chociaż wymagająca dużego wysiłku produkcja chryzantem podrożała, ceny się nie zmieniły.
- Pogoda nam dopisuje, wrzesień był ładny, na razie nie ma przymrozków, więc kwiaty się udały - mówi producent Jan Burnagiel. - Chociaż opłaty targowe poszły w górę, nie możemy podnieść cen, bo klienci nie są bogatsi.
W zależności od producenta, malutką doniczkę drobnych kwiatuszków można kupić już za 8-10 zł, za większą zapłacimy od 15 do 30 zł. Najbardziej okazałe chryzantemy o dużych kwiatach - tzw. "japonki", kosztują od 15 do 25 zł za doniczkę, zaś chryzante my strzępiaste ok. 15 zł. Niewykluczone jednak, że 1 listopada ceny będą wyższe. Jak wyjaśniają producenci, wszystko zależy od podaży i popytu. Jeżeli kwiatów będzie dużo, a klientów niewielu - stanieją, w przeciwnym wypadku podrożeją.
Nagrobki można też ozdobić wszechobecnymi niegdyś na cmentarzach bratkami. Ceny za rozsadę wahają się od 50 do 80 groszy, od złotówki do 1,5 zł zapłacimy za bratki w doniczce.
- Niestety jest coraz więcej nagrobków z płytami, więc bratki od chodzą w zapomnienie - ubolewa ich producentka Beata Milcz.
Ci, którzy wolą trwałe ozdoby, mogą przystroić nagrobki sztucznymi wiązankami i bukietami. Rozpiętość cen jest ogromna - w zależności od wybranych kwiatów i wiel kości, koszty wiązanek wahają się od 15 do 150 zł - niezależnie czy kupujemy je w kwiaciarni, czy na bazarze. Popularne kosze z kwiatami to wydatek rzędu 200 zł.
- Co roku jest gorzej, rosną opłaty za wynajęcie miejsca - żali się sprzedająca sztuczne wiązanki pani Maria (nazwisko do wiadomości redakcji). - Klienci szukają jednak najtańszych ozdób i więcej niż 40 złotych nikt nie da - uważa starsza kobieta.
W dniu Wszystkich Świętych nie sposób udać się na cmentarz bez znicza. Wybór jest ogromny, a ceny porównywalne do zeszłego roku. Małe znicze lane można kupić za niecałą złotówkę, jednak sprzedawcy przyznają, że większą popularnością cieszą się znicze na wkład.
- Mogą się palić nawet kilka dni, a na dodatek - o ile nikt ich nie ukradnie - można je wielokrotnie wykorzystać, wystarczy dokupić wkład za kilka złotych - mówi Witold Nowakowski z maślanego rynku. Dodaje, że popularniejsze są wkłady olejowe, bo kosztują niewiele więcej niż parafinowe, a palą się dwa razy dłużej.
Mały jednokolorowy znicz na wkład można kupić za ok. 2 zł (wkładka kosztuje od złotówki wzwyż) duże, ozdobne i palące się dwie doby świeczki to wydatek rzędu 20-30 zł (wkład ok. 5-8 zł). Są i znicze z chromowanego szkła, na które trzeba wydać do 50 zł.
Izabela Frączek
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?