Charsznica. Ścieżka rowerowa jeszcze w tym roku? O ile wystarczy pieniędzy

FLESZ - Przedsiębiorcy mają poważny problem, żeby połapać się w przepisach

Dwa lata temu w gminie Miechów została oddana do użytku trasa pieszo-rowerowa, łącząca Bukowską Wolę z lasem Chodówki. Liczący blisko 10 km trakt cieszy się sporą popularnością rowerzystów i spacerowiczów. Nie brak takich, którzy chcieliby przedłużenia trasy w kierunku Charsznicy i połączenia jej z istniejącym tam odcinkiem.

Jak się okazuje, są takie plany. Fragment nowej trasy miałby powstać w ramach trwającej procedury scalania gruntów w Chodowie. Wójt Charsznicy Jan Żebrak obawia się jednak, czy środki przeznaczone na scalenie, okażą się wystarczające.

- Mamy co do tego wątpliwości. Dlatego, aby się zabezpieczyć, złożyliśmy też wniosek o dofinansowanie budowy tej trasy w ramach Polskiego Ładu – mówi.

Gdyby środki udało się pozyskać, powstałby ponad kilometr całkiem nowej drogi, która z jednej strony łączyłaby się z istniejącą drogą w rejonie chodowskiego cmentarza, a z drugiej dochodziłaby do granicy gmin Miechów i Charsznica.

Z kolei burmistrz Miechowa Dariusz Marczewski zapowiada, że jest szansa na przedłużenie trasy rowerowej również po przeciwnej stronie, czyli od Bukowskiej Woli w kierunku gminy Słaboszów. Gmina Miechów wystąpiła o przekazanie jako darowizny działek Skarbu Państwa, po których przebiegała kolejka wąskotorowa), aby w przyszłości zbudować kontynuację istniejącej trasy.