Marcin Wolski: SPRAWKI Z WARSZAWKI
Można powiedzieć - jest to koszt egzystowania na pierwszych stronach gazet. Bycie popularnym ma bowiem dwie strony - celebryta jest obiektem podziwu, któż nie chciałby mieć takiej willi jak Berlusconi na Sardynii i takich dziewczyn, jakie tam bywają, a z drugiej strony z trudem skrywanej zawiści, podszytej oczekiwaniem - "kiedy wreszcie powinie mu się noga?".
Gdyby Roman P. napadł 30 lat temu na bank - sprawa by się już przedawniła i wszyscy by o niej zapomnieli. Fakt, że zdecydował się na pitigrilli z małolatą (bynajmniej nie naiwną i niedoświadczoną) do dzisiaj wywołuje sensację. I nie ma znaczenia, że świat się zmienił, a 13-letnie nimfetki robią to dziś na potęgę (przeważnie zresztą z rówieśnikami), nie osłabia świętego gniewu moralistów. Wiem, że istnieje równość wobec prawa, ale istnieje jeszcze coś takiego jak pożytek powszechny - i wolę Polańskiego kręcącego "Pianistę" na wolności niż w pomarańczowym dresiku obsługującego kino więzienne.
Co do Piesiewicza, uważam że jego kłopoty wynikają z pomieszania ról, scenarzysty, a więc nolens volens członka bohemy, który może pozwolić sobie na działania niekonwencjonalne i senatora III Najjaśniejszej z upodobaniem występującego w roli Autorytetu Moralnego. Również premier Włoch, mimo okazywania przesadnej atencji dla carów z Kremla, budzi moją sympatię i współczucie. A zarazem obawy. Dokąd zaprowadzi nas eskalacja medialnej nienawiści. Ile trzeba jeszcze seansów agresji Stefana Niesiołowskiego o wyeliminowanie braci Kaczyńskich z polityki, by ktoś wziął na muszkę Lecha albo Jarosława?
Ktoś powie, że kłopoty celebrytów to koszt popularności.
Ale mówiąc o kosztach trzeba pamiętać, że należy w nie wliczyć zysk tabloidów i rozmaitych telewizji, które najpierw szczują, nagłośniają, kreują rzeczywistość, a potem nigdy nie ponoszą za nic odpowiedzialności.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?