MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Co z darmowym internetem?

Redakcja
Żeby połączyć się z internetem, trzeba odbierać odpowiednią częstotliwość w telefonie komórkowym Fot. (IF)
Żeby połączyć się z internetem, trzeba odbierać odpowiednią częstotliwość w telefonie komórkowym Fot. (IF)
NOWY SĄCZ. Komputer i telefon z kartą Wi-Fi nie wystarczą, żeby połączyć się z ogólnodostępnym bezprzewodowym internetem

Żeby połączyć się z internetem, trzeba odbierać odpowiednią częstotliwość w telefonie komórkowym Fot. (IF)

Czytelnicy "Dziennika Polskiego" narzekają na problemy z darmowym dostępem do sieci. Na zewnątrz, w pobliżu punktu dostępowego (tzw. access point'u), urządzenia mobilne - takie jak telefony komórkowe czy laptopy - nie mają zazwyczaj trudności ze złapaniem miejskiej częstotliwości. Kłopoty zaczynają się, kiedy wchodzimy do budynku - nawet jeśli punkt dostępowy znajduje się kilka metrów dalej, szanse na połączenie są znikome. Żeby się połączyć, trzeba stać przy oknie lub wyjść na zewnątrz.

- Telewizja też jest wszędzie, ale żeby ją odbierać w domu, trzeba zainstalować antenę - wyjaśnia sekretarz miasta Nowego Sącza Marek Oleniacz. - Nadajemy z maksymalną dozwoloną prawnie mocą, ale jest ona zbyt mała, żeby fale zdołały przeniknąć przez ściany.

Dlatego chcąc się połączyć z miejską siecią w mieszkaniu, trzeba się zaopatrzyć w zestaw antenowy.

Jego koszt to ok. 80-200 zł. Jeżeli mamy komputer stacjonarny bez karty sieciowej, trzeba wydać na nią dodatkowe pieniądze i opłacić informatyka, który ją zainstaluje.

Kiedy natomiast mamy telefon komórkowy lub laptopa z kartą Wi-Fi i nawet będąc na zewnątrz, w centrum miasta mamy problemy z połączeniem, musimy sprawdzić możliwości i ustawienia naszego sprzętu.

- Nadajemy na częstotliwości 2,4 GHz, dlatego trzeba sprawdzić, czy nasze urządzenie odbiera tą częstotliwość - tłumaczy pracownik infolinii, pod którą można uzyskać informacje o zasięgu darmowej sieci i możliwości technicznych podłączenia własnego sprzętu. - Wiele urządzeń jest ustawionych na częstotliwość 5 GHz. Jeżeli nie mamy możliwości jej zmiany, nie połączymy się z miejskim internetem.

Dodatkowe koszty poniosą też mieszkańcy, którzy mają tylko komputer stacjonarny i nie mogą sprawdzić, czy ich mieszkanie znajduje się w zasięgu sieci. - Jeżeli nie mają znajomego, który to sprawdzi, muszą zatrudnić do tego firmę. Kupowanie sprzętu bez tej wiedzy byłoby ryzykowne, bo nawet jeśli punkt dostępu jest niedaleko, to wystarczy, że fale trafią na przeszkodę i nie zdołają się połączyć z siecią - dodaje pracownik infolinii.

Jeżeli już szczęśliwie uzyskaliśmy połączenie - dziennie udaje się to ok. pięciuset osobom - nie mamy żadnej pewności, że jest to sieć miejska.

- Strona miasta, z którą się łączymy, nie posiada żadnego uwierzytelnienia, dlatego łatwo ją podrobić - tłumaczy informatyk Dariusz Kowalczyk. - Wystarczy, że ktoś zainstaluje access point, nazwie go tak samo jak Urząd Miasta i połączy ze swoim komputerem, na którym podrobi stronę logowania, a już ma możliwość śledzenia użytkowników, którzy się z nim połączą.

- Wszystko, co darmowe, jest niedoskonałe - odpowiada Marek Oleniacz. - Gdybyśmy chcieli wprowadzić dobre zabezpieczenia, byłoby to po pierwsze zbyt kosztowne, a po drugie uciążliwe dla użytkowników.

Izabela Frączek

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Inflacja będzie rosnąć, nawet do 6 proc.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski