Czego oczekują wyborcy

Maciej Rybiński: RYBA LUBI PŁYWAĆ

Jeden z reżyserów tych igrzysk, Andrzej Morozowski z TVN ogłosił właśnie, że wyborca nie oczekuje od partii politycznych ideowości. Czyli po prostu nie oczekuje poglądów, ani zasad, ani hierarchii wartości. Tylko pragmatyzmu, który - jeśli za wzór pragmatyzmu przyjąć jego opis zaprezentowany przez Morozowskiego - jakoś dziwnie bliski jest cynizmowi i krętactwu. Oto cytat: "Jeśli partia mówi: zbudujemy drogi, zbudujemy stadiony na Euro 2012, uzdrowimy służbę zdrowia, to na taką właśnie partię chcą głosować. Mniej interesuje ich to, czy jest ona zielona, czerwona, czy niebieska...- Przepraszam, a to czy buduje drogi, czy tylko mówi, to już nikogo nie interesuje? Przecież jeżeli tylko obiecuje i nie dotrzymuje, to tylko z tego powodu jest jak najbardziej ideowa. Jest mianowicie ideowo i programowo zakłamana. Urządza igrzyska, nie troszcząc się o wypiek chleba.
"Właśnie w tym kierunku idzie Platforma Obywatelska" stwierdza Morozowski i dodaje, że ludzie oczekują od polityków nie idei, ale pomysłów, jak zbudować autostrady. Pomysły mają wszystkie partie od roku 1989, a autostrad jak nie było tak nie ma. Mogę się mylić, ale ludzie oczekują wreszcie realizacji.
Takie zachwalanie Platformy Obywatelskiej brzmi w tym kontekście dość dwuznacznie i Donald Tusk swoim najzagorzalszym zwolennikom powinien zwrócić uwagę, aby się we wspieraniu PO miarkowali. Umiarkowanie to też coś, czego oczekują wyborcy.