Chęć utworzenia „szpicy” ministrowie spraw zagranicznych państw Sojuszu Północnoatlantyckiego potwierdzili we wtorek. Poinformował o tym sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg.
Ustalono, że w skład grupy wejdą przede wszystkim żołnierze z Niemiec, Holandii i Norwegii. Ale w wystawienie wojsk zaangażuje się więcej krajów – m.in. Polska.
– Są na to pieniądze, więc to będzie robione. Nie jest to już tylko na papierze – mówił wczoraj o planach powołania „szpicy” szef polskiej dyplomacji Grzegorz Schetyna.
Były dowódca specjednostki GROM gen. Roman Polko nie dziwi się, że do służby w ramach NATO skierowani zostaną pancerniacy z Polski. _– Są doświadczeni we współpracy z innymi państwami NATO, a to szczególnie ważne, bo w przypadku użycia „szpicy” nie będzie czasu na naukę i zgrywanie się. Szkoda że mówi się tylko o batalionie, a nie o brygadzie. Wtedy NATO miałoby do __dyspozycji znacznie większą siłę ognia _– mówi gen. Polko.
Na pewno będzie to batalion wyposażony w czołgi Leopard, kupione od Bundeswehry. A takie są w Świętoszowie i Żaganiu.
„Szpica” to odpowiedź NATO na zagrożenie, które dla Europy stwarza ekspansywna polityka prezydenta Rosji Władimira Putina. Stworzy ją kilka tysięcy żołnierzy. Gotowość bojową ma osiągnąć na początku 2015 r. To rozwiązanie tymczasowe, w 2016 r. powstaną bowiem siły natychmiastowego reagowania NATO.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?