Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Czy rolnicy to ofiary „związkowych baronów” [WIDEO]

AIP, (JAG)
Rolnikom nie udało się zablokować stolicy. Utknęli w Zakręcie
Rolnikom nie udało się zablokować stolicy. Utknęli w Zakręcie FOT. SYLWIA DĄBROWA
Strajki. Minister Marek Sawicki nie spotkał się w czwartek ze strajkującymi rolnikami. Przewodniczący Rolniczej OPZZ Sławomir Izdebski już zapowiedział, że protesty będą się rozrastać.

Do południa w czwartek trwała blokada podwarszawskiej miejscowości Zakręt. Około 200 ciągników rolniczych zatarasowało biegnącą przez wieś drogę krajową nr 2.

Źródło: AIP

Według zapowiedzi strajkujących, miał się z nimi spotkać minister Sawicki. Jednak, jak oświadczył rzecznik ministerstwa Witold Katner, rolnicy wprowadzili opinię publiczną w błąd, bo „deklaracji wygłaszanych w mediach nie można uznawać za formalne zaproszenie”. Minister Sawicki stwierdził też, że pertraktacje już się odbyły i „dalsze rozmowy nie mają sensu”, a rolnicy są ofiarami wpływowych związkowców, jak Sławomir Izdebski.

– Zima to dobry czas, żeby usiąść i pisać wnioski o dopłaty bezpośrednie. Jeśli protestujący stracą ten czas na barykadach, to inni rolnicy ich wyprzedzą – powiedział Sawicki. Według ministra rolnictwa większość postulatów rolników już została spełniona. Rolnicy są innego zdania i zapowiadają, że będą kontynuować blokady dróg.

Domagają się przede wszystkim rekompensat za rosyjskie sankcje, gwarancji elementarnej opłacalności produkcji rolnej i wprowadzenia cen minimalnych (np. na mleko) oraz wypłaty odszkodowań za uprawy zniszczone przez dziki oraz możliwości czasowego wstrzymania spłaty kredytów.Ważnym postulatem jest też ograniczenie importu zbóż.

Rolnicy to niejedyna grupa, która zapowiada protesty do skutku. Wczoraj zdelegalizowano trwający od 28 stycznia, niezwykle kosztowny strajk górników Jastrzębskiej Spółki Węglowej. Decyzję wydał Sąd Okręgowy w Gliwicach.

Jak poinformowała Katarzyna Jabłońska-Bajer, rzeczniczka JSW, strajkujący przeciwko polityce zarządu, w tym 19 głodujących pod ziemią górników, zostali wezwani do zaprzestania działań na szkodę spółki. Piotr Szereda, rzecznik komitetu protestacyjno-strajkowego, poinformował że związkowcy odwołają się od decyzji sądu.

– Nikt nas na tę okoliczność nie przesłuchiwał. Zostały przyjęte tylko argumenty jednej strony. Odwołamy się od tej decyzji i póki co nie przerywamy strajku, pozostajemy w kopalniach – powiedział Szereda.

Przed ogłoszeniem wyroku pod siedzibą JSW odbyła się pikieta rodzin strajkujących. Żony górników, skandując i uderzając w blaszane garnki, domagały się dymisji prezesa zarządu JSW Jarosława Za­­­gó­rowskiego. Manifestowało także kilkuset górników katowickiej kopalni Boże Dary.

Protesty zapowiedziały także Związek Zawodowy Pielęgniarek i Położnych oraz pracownicy fabryk Fiat Auto Poland w Tychach i Bielsku-Białej. Ogłoszono również po­gotowie strajkowe w sieci PKP. W Krakowie na marzec swój protest przeciwko tolerowaniu przez urzędników nieuczciwej konkurencji zapowiedzieli z kolei taksówkarze.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski