MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Dariusz Zjawiński czekał dekadę na tę bramkę

Jacek Żukowski
Piłka nożna. 11 marca 2005 i 29 kwietnia 2015 roku – to ważne daty w karierze Dariusza Zjawińskiego. Przed 10 laty debiutował (w Legii Warszawa) w ekstraklasie, przed trzema dniami zdobył pierwszą bramkę na tym poziomie rozgrywek.

Przez ten czas Zjawiński zaliczył jednak w ekstraklasie tylko 40 gier (8 w Legii, 14 w Odrze Wodzisław, resztę w Cracovii). Gola, na 3:1 dla „Pasów”, doczekał się w środowym spotkaniu z Bełchatowem.

– Strzeliłem bramkę może dlatego, że w końcu zacząłem grać – mówi zawodnik, dla którego ostatnie spotkanie było dopiero drugim wiosną w lidze. – Zmiana trenera dodała nam skrzydeł. Było widać, że chcemy grać w piłkę i potrafimy to robić. W dwóch ostatnich meczach strzeliliśmy sześć bramek, straciliśmy jedną. Wygraliśmy drugie spotkanie z rzędu, co jeszcze nie zdarzyło się nam w tym sezonie.

Trener Jacek Zieliński w samych superlatywach mówi o swoim podopiecznym: – Dariusz Zjawiński jest bardzo dobrym napastnikiem. Nawet krótkimi występami udowadnia, że zasługuje na to, by grać. Już w Bydgoszczy dał dobrą zmianę. Robi różnicę w ataku.

Zawodnik jest odporny psychicznie, niejeden w jego sytuacji dawno by się załamał.

– W sporcie trzeba mieć mocną psychikę – mówi Zjawiński. – Uważam, że to 60 procent sukcesu. Myślę, że teraz bramki będą padać w kolejnych meczach. Nie mam żalu do trenera Podolińskiego. Stawiał na tych zawodników, którzy mu dawali chleb. Deniss Rakels zdobywał gole, on więc grał.

Król strzelców I ligi z minionego sezonu nie mógł jakoś przełamać się w wyższej lidze. – Na pewno ten brak bramki mi ciążył – mówi. – Zwłaszcza, jak przychodzi się drugi raz do ekstraklasy z koroną króla strzelców. Pierwsza myśl po zdobyciu gola? Że nie ma kibiców na sektorze za bramką. Dedykuję tego gola żonie Marysi i córce Karolince.

Mecze Cracovii w fazie finałowej (grupa spadkowa): 10.05 – Bełchatów (dom, godz. 18), 16.05 – Górnik Łęczna (wyjazd, 15.30), 19.05
– Zawisza (d, 20.30), 22.05 – Korona (d, 20.30), 29.05 – Podbeskidzie (w, 18), 2.06 – Ruch
(d, 20.30), 5.06 – Piast (w, 20.30).

NOWY KONTRAKT COVILO
MIROSLAV COVILO, Serb sprowadzony do Cracovii w tym sezonie ze słoweńskiego FC Koper, przedłużył kontrakt z „Pasami”. Dotychczasowa umowa wiązała go do końca czerwca 2016 r., nowa o dwa lata dłużej. Covilo jest wiodącym zawodnikiem drużyny. W bieżących rozgrywkach zdobył już siedem bramek, w tym pięć głową. Właśnie gra w powietrzu jest jego głównym atutem.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski