MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Dawni gracze Wisły dali wygraną AZS AGH

Redakcja
II LIGA KOSZYKARZY. Na inaugurację rozgrywek w grupie C doszło do derbowego starcia Wisły i AZS AGH Alstom Kraków.

Wisła Kraków - AZS AGH Alstom Kraków 60:82 (13:20, 13:19, 16:28, 18:15)

Punkty: Krawczyk 11, Żaczek 10, Urbanek 9, Czepiec 9, Murza 8, Zgłobicki 6, Kubala 2, Czajka 2, Woźniak 2, Góralski 1 - Dudzik 19, Kamecki 17, Zych 13, Kalinowski 11, Orlicki 11, Podworski 4, Józefiak 3, Borówka 2, Warmuz 1.

Sędziowali Jarosław Szwadowski i Rajmund Lewiński. Widzów: 350.

Obie drużyny dokonały poważnych roszad kadrowych. W ekipie AZS AGH w wyjściowym składzie pojawiło się czterech nowych koszykarzy i właśnie ci nowi gracze przesądzili o losach derbów Krakowa. Dla Wisły było to o tyle bardziej bolesne, że w głównej roli wystąpili byli gracze "Smoków": Grzegorz Dudzik, Kamil Kamecki i Tomasz Orlicki.

Początek meczu był obiecujący dla Wisły. Podopieczni trenera Marcina Kękusia zdobyli pięć punktów i prowadzili 5:2. Później zaczęli pudłować i rywale zdobyli aż dziesięć punktów z rzędu. Brylował nowy rozgrywający gości Tomasz Zych, którego kibice koszykówki pamiętają z występów w Staco Niepołomice.

Na początku drugiej kwarty dwie "trójki" rzucił Tomasz Orlicki, potem koszykarz, który w minionym sezonie grał w Wiśle, dorzucił jeszcze dwa "oczka", a po skutecznym rzucie wolnym Kameckiego goście prowadzili 31:21.

Trener Wisły próbował jeszcze ratować wynik, dokonywał częstych zmian, ale młodzi gracze starając się szybko doprowadzić do remisu, rzucali z nieprzygotowanych pozycji i ich próby kończyły się fiaskiem. Do przerwy AZS AGH prowadził 39:26. Kluczowa dla losów zawodów była III kwarta, w której rozegrał się Dudzik, po którego rzucie za "trzy" było 60:36 i stało się jasne, że pełną pulę zgarną goście. - Na początku było nerwowo, ale po kilku skutecznych rzutach zespół nabrał pewności i zasłużenie wygraliśmy.

Cieszę się, że nie zawiedli liderzy, bo gracze z pierwszej piątki przesądzili o wygranej. Nasza gra nie była jeszcze taka, jakiej oczekuję, ale to przyjdzie z czasem - powiedział trener AZS AGH Wojciech Bychawski. - Szkoda, że prowadząc na początku meczu, zagraliśmy tak nieskutecznie. Gdybyśmy objęli szybko wysokie prowadzenie mogło być różnie - stwierdził trener Wisły Marcin Kękuś.

SKK Siedlce - AZS AWF gg media Kraków 79:61 (23:6, 14:25, 20:15, 22:15)

Punkty dla AZS AWF: Pilch 16, Piech 10, Ostrowski 10, Dwernicki 7, Bryzek 7, Suski 7, Sumara 4.

Beniaminek z Krakowa rozpoczął sezon od porażki ze spadkowiczem z pierwszej ligi. O losach zawodów zadecydowała pierwsza kwarta, w której krakowianie dali się całkowicie zaskoczyć. Szkoda, bo oparta na rutyniarzach ekipa z Krakowa nie powinna tak zacząć meczu. Potem gra gości była lepsza, ale strat z pierwszych 10 minut nie udało się odrobić.

Paweł Panuś

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski