Dla władz Krakowa najważniejsze są tramwaje

Z tego powodu jest planowanych kilka nowych inwestycji związanych z rozbudową sieci. W listopadzie tego roku ma być zakończona budowa linii tramwajowej do III Kampusu Uniwersytetu Jagiellońskiego.

W latach 2012-2014 ma zostać przebudowany układ komunikacyjny wraz z modernizacją linii tramwajowej na odcinku rondo Mogilskie - al. Jana Pawła II - plac Centralny. Po przeprowadzeniu inwestycji, do Nowej Huty będą mogły jeździć najnowsze krakowskie tramwaje - bombardiery.

W końcowym etapie przygotowań jest budowa ostatniego brakującego odcinka Krakowskiego Szybkiego Tramwaju (trasa wiedzie z Kurdwanowa do Krowodrzy Górki) od ul. Lipskiej do ul. Wielickiej (część estakadą nad torami kolejowymi w Płaszowie). Jeśli miasto pozyska środki unijne, inwestycja może zostać zrealizowana w latach 2013-2015. W kolejnych latach planowana jest budowa linii Krowodrza Górka - Górka Narodowa oraz Rakowice - Mistrzejowice lub Jana Pawła II - Meissnera - Mistrzejowice. Wiele będzie zależeć od tego, jak dużo środków uda się miastu uzyskać na przedsięwzięcia tramwajowe w nowym okresie programowania inwestycji ze wsparciem środków Unii Europejskiej na lata 2014-2020.

Miasto realizuje też unijny projekt "Rozwój systemu zarządzania transportem publicznym w Krakowie", w ramach którego rozbudowywany jest system sterowania ruchem. Kraków chce wyposażyć cały tabor w komputery pokładowe, co zapewni bieżące monitorowanie lokalizacji tramwajów i realizacji planów rozkładowych. Planowana jest też instalacja systemu 203 tablic informacji przystankowych w obrębie II obwodnicy.

W tym roku miała być wprowadzona zmiana siatki połączeń tramwajów i autobusów, tzw. remarszrutyzacja. Na zlecenie miasta przygotowano 4 jej warianty. Eksperci zarekomendowali wariant z 18 liniami tramwajowymi i częstotliwością zatrzymywania się pojazdów na przystanku co 6 i 12 minut (obecnie co 10 i 20 minut). Jest też pomysł wprowadzenia dwóch linii tramwajowych całodobowych, a więc kursujących nocą.

Z powodu kryzysu miasto odłożyło wprowadzenie remarszrutyzacji na początek przyszłego roku. Na nową siatkę połączeń potrzeba bowiem ok. 20 mln zł więcej w skali roku. Ma ona zwiększyć liczbę przesiadek. Do jej celów będzie trzeba przystosować także taryfę biletową. Na razie Rada Miasta uchwaliła podwyżki cen biletów jednorazowych. Od połowy kwietnia bilet 30-minutowy zamiast 2,8 zł ma kosztować 3,2 zł.

(TYM)