Włodzimierz Jurasz: W CIEMIĘ BITY
Sam aktor oburzył się na oburzonych. – Wybór roli nie polega na wpisywaniu się w jakąkolwiek propagandę – powiedział Onetowi. Nie brak też utrzymanych w podobnym tonie głosów broniących Łukaszewicza.
Obrońcom Łukaszewicza i odideologizowania sztuki aktorskiej ("aktor jest od grania”) chciałbym tylko przypomnieć ich zachwyt nad postawą Mariana Opani, który odmówił zagrania Lecha Kaczyńskiego w "smoleńskim” filmie Antoniego Krauzego oraz nagonkę (z ostracyzmem środowiskowym włącznie) na Ewę Dałkowską, która rolę Marii Kaczyńskiej przyjęła.
Jak Kali kraść krowy, to dobrze. Pod warunkiem, że kradnie im…
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?