Kampania wyborcza przed II turą turą głosowania na burmistrza Proszowic wkracza w decydującą fazę. Do jej zakończenia pozostały jeszcze trzy dni. W połowie tygodnia po stronie rywalizujących kandydatów zaangażowali się posłowie.
Na zaproszenie Jacka To-masika Proszowice odwiedził Ireneusz Raś z Platformy Obywatelskiej, który jako przewodniczący sejmowej Komisji Kultury Fizycznej, Sportu i Turystyki oglądał budowę krytej pływalni. Zdobycie środków na jej dokończenie i kwestia późniejszego utrzymania obiektu, to jedno z najważniejszych zadań, z jakimi zmierzy się przyszły burmistrz.
– Po pierwsze trzeba jak najszybciej ukończyć ten obiekt. Potem trzeba będzie się zastanowić nad jego komercyjnym wykorzystaniem. Ja bym postawił na Kraków. Dzięki przebudowanej drodze ze swojego biura w Nowej Hucie jechałem tu tylko 20 minut. Jestem przekonany, że mieszkańcy Krakowa chętnie przyjeżdżaliby tutaj. Na krakowskich basenach jest ciasno, popołudniami trudno swobodnie popływać. Tu widziałbym szansę dla Proszowic – powiedział podczas wizyty Ireneusz Raś.
Poseł zadeklarował przy tym, że widzi możliwość zwiększenia ministerialnego wsparcia dla inwestycji o kwotę 2,2 mln złotych.
Wyborcza konkurencja jednak też udowodniła, że trzyma rękę na pulsie. Zbigniew Kwiecień z komitetu wyborczego Grzegorza Cichego jako „mieszkaniec gminy” zapytał, czy poseł deklaruje pomoc w budowie pływalni niezależnie od tego, kto wygra wybory na burmistrza. Poseł potwierdził, choć jednocześnie zaznaczył, że apeluje o dokonanie mądrego wyboru.
O dokonanie mądrego wyboru poprosił za pośrednictwem internetu również poseł Włodzimierz Bernacki z Prawa i Sprawiedliwości. Ten jednak zaapelował do wyborców o wsparcie dla Grzegorza Cichego.
– Od wielu lat jest obecny w przestrzeni publicznej. Jego obecność nie wynika z faktu pełnienia funkcji w instytucjach władzy. Działania, które podejmował dotychczas były całkowicie bezinteresowne – stwierdził i przypomniał zaangażowanie kandydata w organizację turniejów sportowych w Nowym Brzesku, czy uroczystości patriotycznych w Dolanach.
– Ta gotowość do wspierania i pomocy innym bez oczekiwania na gratyfikację jest najlepszą rekomendacją dla kandydata ubiegającego się o urząd burmistrza. Pan Grzegorz Cichy gwarantuje przerwanie dotychczasowej niemocy urzędniczej spod szyldu koalicji PSL-PO.
Kampania wyborcza ma również swój inny wymiar. W opublikowanym o świadczeniu Jacek Tomasik zdementował pogłoski o tym, że jakoby po wygranych wyborach ma zamiar utworzyć stanowiska dla dotychczasowego burmistrza Jana Makowskiego i kandydata PSL w wyborach Jana Kubika.
– Nie przewidywałem i nie przewiduję powierzenia komukolwiek z tych Panów funkcji zastępcy burmistrza, utworzenia dla nich stanowisk w strukturach urzędu ani jednostkach podległych. Głównym kryterium doboru współpracowników będą dla mnie kwalifikacje i doświadczenie – zapewnia Jacek Tomasik.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?