Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dobra postawa Łaguty przywróciła Unii szansę

Piotr Pietras
Artiom Łaguta (na prowadzeniu) wczoraj w Zielonej Górze był najskuteczniejszym zawodnikiem Unii
Artiom Łaguta (na prowadzeniu) wczoraj w Zielonej Górze był najskuteczniejszym zawodnikiem Unii Sebastian Maciejko
Tarnowianie po niespodziewanej porażce w rewanżowym meczu półfinałowym z Fogo Unią Leszno pojechali do Zielonej Góry z nadzieją na podjęcie walki o brązowy medal. - W części zasadniczej rozgrywek byliśmy zdecydowanie najlepszą drużyną. Liczne kontuzje sprawiły jednak, że na osłodę pozostała nam tylko walka o brąz - mówił przed wczorajszym meczem trener "Jaskółek" Marek Cieślak.

SPAR Falubaz Zielona Góra47
Grupa Azoty Unia Tarnów43

Przyjezdni fatalnie rozpoczęli rywalizację na torze aktualnego jeszcze mistrza Polski. Na początku wyraźnie przegrywali starty, równie słabo spisywali się na dystansie. W efekcie po 4. biegu przegrywali już 5:19!

Szkoleniowiec tarnowian zebrał wtedy swoich podopiecznych w parkingu na specjalną naradę i zmobilizował do walki na kolejne wyścigi. Rozmowa z zawodnikami pomogła. Już w 5. biegu Greg Hancock dał kolegom doskonały przykład i jako pierwszy wyprzedził na dystansie zawodnika gospodarzy (Krzysztofa Jabłońskiego).

Chwilę później przyjezdni po kapitalnym starcie odnieśli pierwsze podwójne zwycięstwo. Para Krzysztof Buczkowski - Artiom Łaguta nie dała szans niezwykle doświadczonemu Piotrowi Protasiewiczowi i goście wrócili do gry.

W 7. biegu popisowo pojechał junior "Jaskółek" Kacper Gomólski, który po zaciętej walce na dystansie pokonał wracającego do wysokiej formy Jarosława Hampela. Coraz lepsza jazda tarnowian dodała pewności całej drużynie "Jaskółek", która z wyścigu na wyścig odrabiała stracony na początku zawodów dystans punktowy.

Przed 11. biegiem trener Cieślak za słabo spisującego Janusza Kołodzieja zastosował rezerwę taktyczną, w której pojechał Hancock. Amerykanin przegrał jednak start i przyjechał na metę ostatni.

W końcówce kapitalnie pojechał Artiom Łaguta, który w swoich trzech ostatnich startach nie przegrał z żadnym z rywali i dzięki temu "Jaskółki" nadal są w grze o brązowy medal .

Falubaz: Łoktajew 6 (3, t, -, 3), Hampel 10+2 (2*, 2, 3, 1*, 2), Jonsson 9+2 (2*, 3, 1*, 2, 1), Jabłoński 7+1 (3, 0, 2, 2*, 0), Protasiewicz 9+1 (3, 1, 2, 2, 1*), Zgardziński 1 (1, 0, 0), Adamczewski 5+1 (3, 2*, 0, 0, 0).

Grupa Azoty Unia: Hancock 9 (1, 2, 3, 0, 3, 0), Kołodziej 2+1 (0, 1*, 1, -), Łaguta 12+2 (0, 2*, 2, 3, 2*, 3), Buczkowski 6+1 (1, 3, 1*, 1, -), Vaculik 7 (t, 1, 3, 0, 3), Gomólski 7 (2, 1, 3, 1), Borowicz 0 (0, -, 0).

Najlepszy czas: 61, 15 s - Krzysztof Jabłoński w 3. wyścigu.

Sędziował: Leszek Demski (Ostrów Wlkp.).

Widzów: 6 000.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski