Niepołomice przyjmą kolejną rodzinę repatriantów z Kazachstanu
Gmina Niepołomice jako pierwsza w Małopolsce i jedna z pierwszych w Polsce przyjęła repatriantów z Kazachstanu. To w Niepołomicach w maju zeszłego roku Związek Repatriantów RP zorganizował z pomocą gminy ogólnopolskie obchody upamiętniające 70. rocznicę pierwszych masowych deportacji Polaków do Kazachstanu. I to Niepołomice znów przyjmą kolejną, siódmą już rodzinę chcącą powrócić ze Wschodu do ojczyzny przodków.
- Rodzina pani Izabelli pochodzi z Czkałowa, gdzie byłam w 1994 r. podczas wyprawy do Kazachstanu, spotykając się z mieszkającymi tam Polakami. Proboszcz tamtejszej parafii ks. Krzysztof Kuryłowicz opowiadał mi wtedy wiele dobrego o tej rodzinie i niezwykłej babci pani Izabelli Leokadii Zagórskiej. To była strażniczka i piastunka polskości i wiary. Udzieliła w swym domu także gościny siostrom służebniczkom, gdyż ze zrozumiałych względów na początku swej służby zgromadzenie nie miało w Czkałowie własnego lokum. I wiele razy gościła wówczas księdza, a obecnie biskupa Jana Lengę - opowiada Aleksandra Ślusarek. Dodaje, że rodzice i dziadkowie pani Izabelli to Polacy. Dziadkowie byli deportowani w 1936 r. jako dzieci ze swoimi rodzicami.
\\\*
Trzy zadania powtórzone za Janem Pawłem II zostawił rodzinom repatriantów kapelan Rodzin Katyńskich ks. prałat Zdzisław Peszkowski podczas homilii w czasie mszy św. rozpoczynającej w Niepołomicach zeszłoroczne spotkanie repatriantów z Kazachstanu. Słuchając kapłana, wiele osób nie kryło wtedy łez. Do dziś wielu pamięta to jego niezwykłe kazanie poprzedzone wyznaniem, że o pomoc poprosił ukochanego papieża Polaka. I to rozpoczęcie z odwołaniem do zdumienia, którym zaczyna się "Tryptyk rzymski", bo jak tłumaczył ks. Peszkowski, trzeba najpierw zdumienia filozofa, by zrozumieć Golgotę Wschodu w świecie bez Boga, i by zrozumieć całe piękno ocalenia. Bo na przekór ogromnemu złu byli tacy, którzy umieli zaufać Bogu i zachować świadomość "bycia dziećmi Bożymi". I dlatego przywołał wówczas kapłan także ostatnią książkę Jana Pawła II: "Pamięć i tożsamość".
- _Trzy zadania wam zostawiam: zdumienie, pamięć i tożsamość. Te słowa ks. Peszkowskiego wciąż słyszę. Wiem, jak do dziś wspominają to spotkanie z kapelanem Rodzin Katyńskich repatrianci z Kazachstanu, który przyjechali wtedy do Niepołomic z różnych zakątków Polski. Te trzy zadania są przecież dla nas wszystkich. Cieszę się, że w mojej rodzinnej gminie kolejny raz otwarto serca dla rodaków z Kazachstanu. I choćby nie wiem jak patetycznie to zabrzmiało, jestem z tego dumna i za tę decyzję gospodarzowi gminy i Radzie Miejskiej Niepołomic, także w imieniu tej rodziny, z serca dziękuję - _mówi Aleksandra Ślusarek.
Tekst fot.: (WR)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?