Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dyrektor Franek w Świnoujściu, czyli na jaw wychodzą nowe fakty

Piotr Tymczak
Piotr Tymczak
Arkadiusz Maciejowski
Arkadiusz Maciejowski
Na jaw wychodzą kolejne fakty dotyczące kontrowersyjnego wyjazdu do Świnoujścia Łukasza Franka, czyli jednego z najważniejszych krakowskich urzędników odpowiedzialnego za transport w mieście. Właśnie w Świnoujściu prezentował on projekt organizacji ruchu opracowany dla tego miasta przez... prywatną firmę (Via Vistula), której był kiedyś współwłaścicielem, a teraz udziałowcem w niej jest jego żona.

Okazuje się, że wbrew temu, co przekazywali pracownicy magistrackiego biura prasowego w Krakowie - jak i sam dyrektor Łukasz Franek - organizatorzy spotkania, czyli Urząd Miasta Świnoujście... wcale nie zapraszały go personalnie, by dokonał prelekcji w imieniu prywatnej firmy.

„Ponieważ Łukasz Franek jest znanym w Polsce ekspertem, organizatorzy spotkania poprosili go o publiczne zaprezentowanie tej koncepcji” - podkreślał kilka dni temu Dariusz Nowak, kierownik magistrackiego biura prasowego. Z kolei Łukasz Franek w odpowiedziach na nasze pytania, z jednej strony twierdził, że pojechał do Świnoujścia bo „żonie się nie odmawia”. Z kolei na pytanie dlaczego prezentacji nie prowadziła właśnie jego żona (jako współwłaścicielka firmy wykonującej zlecenie dla Świnoujścia), odpowiadał: „Ponieważ jestem znanym w całym kraju ekspertem od ograniczania ruchu samochodów. Taka była prośba Zamawiającego, czy warsztatów publicznych w ramach tygodnia zrównoważonej mobilności nie mógłbym poprowadzić ja”.

Postanowiliśmy więc zweryfikować te argumenty u źródła, czyli w Urzędzie Miasta Świnoujście. W odpowiedzi z tamtejszego biura prasowego czytamy, że... „Miasto nie miało wpływu na to, kto będzie prelegentem”. Pojawia się też jasna informacja, że prośba o przeprowadzenie prelekcji na temat “Możliwości ograniczeń i zmian w ruchu samochodów w Świnoujściu po otwarciu tunelu” była skierowana do firmy Via Vistula, której współwłaścicielem jest żona Łukasza Franka, a nie konkretnie do niego.

"Miasto zleciło (w wyniku przetargu) opracowanie koncepcji zarządzania ruchem w Świnoujściu firmie Via Vistula Franek i Sapoń Spółka Jawna z Krakowa (umowa zawarta 30.05.2018r.). We wrześniu poprosiliśmy firmę, która była w trakcie opracowywania koncepcji, aby w ramach Tygodnia Zrównoważonego Transportu dokonać prelekcji na temat “Możliwości ograniczeń i zmian w ruchu samochodów w Świnoujściu po otwarciu tunelu”. Prelekcja odbyła się w dniu 20.09.2018r. w Miejskim Domu Kultury i dokonał jej Pan Łukasz Franek" - informuje Hanna Lachowska z Urzędu Miasta Świnoujście.

Przypomnijmy, że do wspomnianego wyjazdu doszło we wrześniu 2018 roku, gdy Łukasz Franek był wicedyrektorem Zarządu Infrastruktury Komunalnej i Transportu (obecnie jest dyrektorem Zarządu Transportu Publicznego).

Tło historii

Firmę Via Vistula w 2010 r. założyli dwaj specjaliści ds. transportu z Politechniki Krakowskiej: Łukasz Franek i Grzegorz Sapoń. Na początku spółka zajmowała się przewozem osób. W 2012 r. Sapoń został wicedyrektorem Zarządu Infrastruktury Komunalnej i Transportu. Z tej jednostki zwolniono go w 2013 r. m.in. za to, że podległa mu jednostka zlecała jego znajomym wiele kosztownych badań komunikacji miejskiej (także bez przetargów).

Później prezydent Krakowa nie miał nic przeciwko temu, by Sapoń został zatrudniony w MPK, stamtąd trafił do Urzędu Marszałkowskiego, gdzie pracował na stanowisku dyrektora Departamentu Transportu i Komunikacji. W 2015 r. Sapoń przepisał swoje udziały w spółce na swoją przyszłą żonę.

Na początku 2016 r. wicedyrektorem ZIKiT został Łukasz Franek. Po tym angażu udziały w spółce Via Vistula przepisał na swoją żonę. Obecnie firma Via Vistula Franek i Sapoń Spółka Jawna jest reprezentowana przez małżonki założycieli tej spółki.

Via Vistula wygrała w ubiegłym roku przetarg na opracowanie koncepcji kompleksowego systemu zarządzania ruchem w Świnoujściu za kwotę 85,9 tys. zł. We wrześniu dyr. Franek (jako wicedyrektor ZIKiT) pojechał nad morze, by wziąć udział w prelekcji z prezentacją, dotyczącej organizacji ruchu po otwarciu tunelu, jaki ma zostać wydrążony pod Świną - ta inwestycja spowoduje, że do miasta będzie mogło wjeżdżać więcej aut (obecnie przewożone są promem). To będzie jedna z największych inwestycji w kraju. Dyrektor Franek został zaanonsowany jako przedstawiciel firmy Via Vistula.

- Zostałem zaproszony do zaprezentowania publicznego proponowanych i wypracowanych przez autorów koncepcji, do których co prawda niestety się nie zaliczam - wyjaśniał dyr. Franek, obecnie dyrektor Zarządu Transportu Publicznego. Podkreślał również, że w dniu w którym pojechał do Świnoujścia miał urlop w pracy w ZIKiT.

Na nagraniu z prezentacji widać, że wypowiada się jednak tak, jakby był związany z projektem. Znaleźliśmy też artykuł w Głosie Szczecińskim, w którym opowiada o organizacji ruchu po budowie tunelu i jest przedstawiany jako szef zespołu, który pracuje nad tą koncepcją.

W tych działaniach niczego złego nie widział prezydent Krakowa Jacek Majchrowski: - Jeżeli dyr. Łukasz Franek omawia rozwiązania dla innego miasta w swoim prywatnym czasie, to jest to raczej dla nas powód do satysfakcji niż wyciągania w stosunku do niego konsekwencji. Ponieważ firma nie wykonuje żadnych zleceń dla Krakowa, uważam, że nie zachodzi tutaj żaden konflikt interesów.

Tak nam odpowiedział kilka dni temu dyrektor Łukasz Franek:

Mówi Pan, że był w Świnoujściu w czasie prywatnym. Jaki to był dokładnie dzień? I czy wziął Pan w nim urlop w ZIKiT?

- O ile dobrze pamiętam 20 września. Tak, byłem na urlopie.

Dlaczego prezentacji nie prowadziła Pana żona, skoro - jak Pan przekonuje - to Pana żona zarządza Pana byłą firmą?

- Ponieważ jestem znanym w całym kraju ekspertem od ograniczania ruchu samochodów. Taka była prośba Zamawiającego, czy warsztatów publicznych w ramach tygodnia zrównoważonej mobilności nie mógłbym poprowadzić ja.

Czy nie widzi Pan nic niewłaściwego w tym, że zajmując się transportem w Krakowie jako wicedyrektor ZIKiT, prowadził Pan prezentacje w imieniu prywatnej firmy w innym mieście?

- Nie.

Czy zgodnie ze swoją umową, jako wicedyrektor ZIKiT mógł Pan prowadzić taką działalność i takie wystąpienia?

- Pracodawcy zgodnie z prawem nie powinno interesować, co pracownik robi w swoim prywatnym czasie.

Czy poinformował Pan o wyjeździe do Świnoujścia i swoim wystąpieniu swoich przełożonych w ZIKiT i prezydenta Krakowa i czy otrzymał na to zgodę? Jeżeli Pan o tym nie poinformował, to proszę o wyjaśnienie, dlaczego Pan tak nie zrobił?

- Nie. Nie widzę powodów do informowania o tym, co robię w swoim prywatnym czasie.

Czy otrzymał Pan wynagrodzenie za to wystąpienie w Świnoujściu? W jakiej wysokości?

- Nie otrzymałem, chociaż żona prosiła bym napisał, że otrzymałem w naturze.

Czy firma Pana żony otrzymała wynagrodzenie za Pana wystąpienie w Świnoujściu? W jakiej wysokości?

- Nie, ale to pytanie do firmy.

W jakich innych wydarzeniach wziął Pan udział w imieniu firmy Via Vistula?

- Żadnych.

Jaki formalnie jest Pana związek z firmą Via Vistula? I jak Pan angażuje się w jej działalność?

- To samo nazwisko jednej ze wspólniczek.

Na czyje dokładnie zaproszenie pojechał Pan prowadzić tę prezentację w Świnoujściu?

- Żony.

Dlaczego zgodził się Pan ją poprowadzić?

- Żonie się nie odmawia.

Mówi Pan, że firmę prowadzi Pana żona. Skąd więc tak głęboka Pana wiedza o problemach komunikacyjnych Świnoujścia?

- Mam wiedzę o problemach komunikacyjnych większości polskich miast.

Jakie konkretnie zlecenie dla Świnoujścia realizowała (realizuje) firma Via Vistula i za jaką kwotę

- Pytanie do firmy.

Czy firma Via Vistula realizuje jakieś zadania na zlecenie gminy Kraków lub jednostek miejskich w Krakowie? Jakie i za jaką kwotę?
- Nie.

WIDEO: Poradnik początkującego biegacza. Co powinieneś wiedzieć, zanim zaczniesz biegać

Źródło: TVN24/x-news

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski