Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dzieci zbytnio hałasują. Czy wyciszą je autostradowe ekrany?

Łukasz Bobek
Zakopane. Urzędnicy zlecili badanie poziomu hałasu na placu zabaw w parku - bo skarżą się sąsiedzi.

Plac zabaw dla dzieci i skatepark w miejskim parku przeszkadzają sąsiadom. Bo dzieci i młodzież bawią się zbyt głośno. Efekt? Urząd Miasta chce odgrodzić je kurtynami dźwiękoszczelnymi.

- Będzie jak na autostradzie? - pytają rodzice dzieci korzystających z placu.

Park w centrum Zakopanego, odkąd został oddany do użytku po remoncie, jak nigdy wcześniej przyciąga, zwłaszcza rodziny z dziećmi. W parku można nie tylko usiąść, ale także pobawić się z dziećmi na świeżym powietrzu.

W parku powstał plac zabaw z prawdziwego zdarzenia. Jest sporo huśtawek, karuzeli i innych instalacji. - Świetne miejsce. Ja często wraz z wnukiem korzystam z tego placu. Jest ogrodzony i bezpieczny, a gdy pogoda dopisuje, cały plac jest skąpany w słońcu. I wtedy rzeczywiście na placu jest mnóstwo dzieci - mówi Aniela Marcisz.

Obok parku znajduje się skatepark z rampą, a także małą niecką dla deskorolkarzy i miłośników rolek. To z kolei miejsce nie dla dzieci, ale dla młodzieży, która w letnie dni spędza tam sporo czasu. I hałasuje...

Według mieszkańców budynków sąsiadujących z parkiem, plac zabaw i skatepark generują zbyt duży hałas. Wielokrotnie pisali do Urzędu Miasta, że nie godzą się na taką lokalizację, że im to przeszkadza. Swoje protesty zaczęli słać jeszcze zanim park został otwarty po remoncie. Pisma trafiły m.in. do nadzoru budowlanego. Ostatecznie nadzór nie dopatrzył się niczego złego. Park ruszył ku uciesze dzieci i młodzieży.

Mieszkańcy budynków sąsiadujących z parkiem nie chcą oficjalnie się ujawnić. Przyznają, że czasami jest głośno, a problem dotyczy głównie lata. - Bo kiedy jest ciepło, każdy chce otworzyć okno. A tu wrzaski i krzyki. A najgorzej, gdy jeżdżą na deskorolkach. One tłuką się strasznie - mówi anonimowo jeden z mężczyzn.

- Choć minęły od tego czasu niemal dwa lata, ci ludzie nadal protestują. Co chwilę przychodzą do mnie, że plac, a w szczególności skatepark, im przeszkadza. Twierdzą, że jest straszny hałas, zwłaszcza popołudniami - mówi Leszek Dorula, burmistrz Zakopanego. Dodaje, że spróbuje im pomóc.

Urzędnicy wzięli się poważnie do pomocy mieszkańcom. Zlecili właśnie... badania akustyczne rejonu placu. Jak tłumaczą, chcą w ten sposób sprawdzić, czy rzeczywiście hałas na placu jest zbyt duży.

A co będzie, gdy badania wykażą, że hałas jest? Urzędnicy chcą postawić wokół miejsca zabaw ekrany dźwiękoszczelne. Zapory tłumiłyby dźwięki dobiegające z placu. Na razie nie wiadomo, jaki będzie koszt badań (urząd ogłosił przetarg na wykonawcę), a także koszt ekranów.

- Będzie jak na autostradzie - śmieje się pani Aniela. - Lepiej jakieś krzewy, albo drzewka zasadzić, a nie zamykać dzieci takimi ekranami. To będzie brzydko wyglądać - sugeruje sąsiadka placu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski