MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Dziewięcioro oskarżonych o przekręty na kilkaset milionów w Cementowni Nowa Huta

Redakcja
PRAWO. Krakowska Prokuratura Okręgowa skierowała wczoraj do sądu 200-stronicowy akt oskarżenia przeciwko pięciu byłym członkom zarządu oraz czterem pracownicom Cementowni Nowa Huta i związanych z nią spółek.

Półtoraroczne śledztwo potwierdziło nasze doniesienia o kuriozalnych poczynaniach tureckich właścicieli zakładu i wciągnięciu go w międzynarodową aferę.

Cementownia Nowa Huta (CNH) została w 1996 roku sprzedana koncernowi Rumeli należącemu do Uzanów, jednej z najbogatszych rodzin w Turcji (z majątkiem 1,6 mld dolarów). Turcy pokonali w przetargu światowych potentatów, obiecali załodze milionowe inwestycje i wczasy na Riwierze. Po roku doprowadzili zakład do finansowej ruiny i zwolnili 320 z 360 pracowników.

Przez kolejnych 12 lat CNH była areną kuriozalnych wydarzeń. Turcy tworzyli w Krakowie kolejne spółki o szumnych nazwach, typu Polski Cement Holding (PCH), czy Polska Energetyka Holding (PEH) z tymi samymi władzami i w tym samym miejscu. Sterował nimi z oddali Kemal Uzan, nestor rodziny. Wydawał polecenia, komu w danym miesiącu zapłacić, dać pensję, kogo zwolnić. Tureccy kurierzy wozili w walizkach ogromne sumy. A cementownia produkowała coraz mniej. W końcu zamarła.

Zdawało się, że jest bankrutem, z milionowymi długami u dostawców, pracowników, w ZUS-ie i skarbówce. Sama CNH nie miała żadnego majątku - został on wyprowadzony do spółek. Alarmowaliśmy dwa lata temu na łamach "Dziennika Polskiego", że sprzedaż odbyła się w podejrzanych okolicznościach po zaniżonych cenach - a pieniądze w ogóle nie trafiły do CNH. Ustaliliśmy również, że nie prowadzący produkcji bankrut jest na papierze... jednym z najbogatszych zakładów w Polsce! W jego sprawozdaniu finansowym za 2006 r. pojawił się znienacka zapis o nabyciu przez CNH udziałów w największych cementowniach nad Bosforem. Miało do tego dojść w 2003 r.

Rząd turecki twierdził, że to przekręt, przy pomocy którego Uzanowie - oskarżeni nad Bosforem o miliardowe malwersacje i pozbawieni w 2002 r. ponad 200 firm - próbują odzyskać majątek. CNH, jako rzekoma współwłaścicielka tureckiego przemysłu cementowego, została wplątana w międzynarodową aferę i postępowanie przed sądem arbitrażowym w Paryżu. Większość Uzanów uciekła z Turcji - Kemal do Jordanii; w Krakowie pojawiła się jego siostrzenica, która prawem kaduka kierowała spółkami. Pojawiali się też kolejni tureccy prezesi.

Teraz na ławie oskarżonych zasiądzie dwójka z nich - Rauf O. i Biser B. oraz trójka byłych polskich członków zarządu cementowni i innych spółek - Irena J., Edyta Ł. i Jerzy C. Oskar-żeni są o nadużycia na setki milionów złotych oraz wyprowadzanie majątku z cementowni i innych spółek. Grozi im do 10 lat więzienia. Cztery szeregowe pracownice CNH prokuratura oskarżyła o współudział w malwersacjach. Grozi im do 3 lat. Niektóre wątki zostały wyłączone ze śledztwa i są nadal badane przez prokuraturę. Chodzi m.in. o rolę, jaką w całym procederze odgrywał nestor rodu Uzanów.

ZBIGNIEW BARTUŚ

[email protected]

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Praca sezonowa. Jaką umowę podpisać?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski