Nasza Loteria

Edytorial na 75-lecie Dziennika Polskiego: Jeszcze długo nie!

Julia Kalęba
Julia Kalęba
Wojciech Matusik
Być może to już czas, żeby wpaść w panikę – brzmiał tytuł artykułu opublikowanego na łamach magazynu zajmującego się tematyką dziennikarską „The American Journalism Review” w 2008 roku.

b]WIDEO: Trzy Szybkie[/b]

Data jest nieprzypadkowa, bo w tym samym czasie światło dzienne ujrzały analizy mediów amerykańskich, z których wynikało, że sprzedaż gazet codziennych osiągnęła rekordowo niski poziom - najniższy od 62 lat, czyli od roku 1946. W chórze prasowych sceptyków donośnie brzmiał głos prezesa Microsoftu Steve’a Ballmera, który przepowiadał: „Za dziesięć lat żaden dziennik, żadne pismo nie będzie istniało w wersji papierowej”.

To, co działo się wówczas w Ameryce, miało być zwiastunem europejskich dyskusji o przyszłości prasy drukowanej. Nagrobek tradycyjnym dziennikom ufundowała jeszcze w 2008 roku polska firma Artegence.

Agencja interaktywna w ramach kampanii reklamowej opublikowała grafikę z nagrobnym kamieniem i latami życia prasy drukowanej – 1452-2012 – co miało skłonić papierowych wydawców do refleksji nad przeniesieniem biznesu do mediów interaktywnych. Ale ci utarli agencji nosa. Po czterech latach pokazali, że nowe modele biznesowe rozwijające media w sieci pozwoliły utrzymać tytuły także w ich papierowych wersjach.

Minęły kolejne cztery lata, a prasa papierowa wciąż żyje. I cały czas to udowadnia. Na przykład w tym miesiącu w naszej redakcji odbyła się zbiórka produktów dla bohaterki jednego z artykułów, której na życie – po odjęciu kosztów utrzymania – zostaje 5 złotych dziennie. Opisując jej historię nie myślałam, że swoją pracą w jakikolwiek sposób zmienię tę sytuację. Ale po publikacji w gazecie (i przed publikacją w Internecie) spłynęły do nas pytania, w jaki sposób można jej pomóc. W redakcji odezwało się wiele telefonów. W ciągu tygodnia Czytelnicy – ci papierowi i internetowi – przynieśli do redakcji taką liczbę paczek, że z trudem zmieściliśmy je w mieszkaniu naszej bohaterki. Prasa papierowa wciąż żyje i cały czas może zmieniać świat.

Dziś „Dziennik Polski” obchodzi 75 urodziny. To także święto prasy, która w 2020 roku kończy 568 lat. Czy to już czas, żeby wpaść w panikę? Nie wiem. Ale Wojciech Młynarski śpiewał: „Różne drogi nas prowadzą, lecz ta, która w przepaść rwie/ Jeszcze nie, długo nie”.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski