Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Falstart w walce ze smogiem

PIOTR TYMCZAK
Fot. Archiwum
Fot. Archiwum
KONTROWERSJE. Miejskie Przedsiębiorstwo Energetyki Cieplnej w Krakowie przespało przygotowania do wprowadzenia zakazu palenia węglem w stolicy Małopolski. Na likwidację palenisk spółka chce wydać w przyszłym roku tylko 5,5 mln zł. Planuje natomiast remontować swoją siedzibę.

Fot. Archiwum

Przez cały mijający rok smog i związane z nim wysokie zanieczyszczenie powietrza było tematem numer jeden w Krakowie. Wprowadzenie zakazu palenia węglem nie wpłynęło jednak na radykalną zmianę inwestycyjnych priorytetów Miejskiego Przedsiębiorstwa Energetyki Cieplnej. A właśnie MPEC ma narzędzia do ograniczania niskiej emisji poprzez wymianę pieców węglowych i rozbudowę sieci ciepłowniczej.

W przyszłorocznych planach MPEC przewiduje przyrost sieci ciepłowniczej o zaledwie 7 km (co pochłonie 27 mln zł). Spółka nie zwiększyła znacznie także wydatków na likwidację palenisk węglowych w 2014 r. Przewidziane 5,5 mln zł wystarczy na podłączenie do miejskiej sieci 26 budynków. Nie odbiega to znacząco od średniej rocznej z ostatnich czterech lat. Od 2008 do 2012 r. MPEC podłączył do sieci 121 budynków, co skutkowało wymianą prawie 1,8 tys. pieców węglowych. A w Krakowie jest ich 30 tys. Jeśli więc założone przez MPEC tempo (450 pieców rocznie) zostanie utrzymane, likwidacja palenisk zajmie w najlepszym razie 66 lat! A całkowity zakaz palenia węglem zacznie obowiązywać już za niecałe 5 lat, od września 2018 r.

Bierność miejskiej spółki dziwi radnych. - W MPEC już powinni mieć program rozbudowy sieci z obecnych 770 km do 1000 km w 2020 roku. Potrzeba na to około 250 mln zł. Pieniądze można pozyskać z Unii Europejskiej - podkreśla Kazimierz Barczyk, przewodniczący Sejmiku Województwa Małopolskiego.

- MPEC musi przyspieszyć rozbudowę sieci w oparciu o środki unijne - wtóruje mu Paweł Ścigalski, przewodniczący Komisji Ekologii i Ochrony Powietrza Rady Miasta Krakowa.

Tymczasem w przyszłorocznym planie inwestycyjnym Miejskiego Przedsiębiorstwa Energetyki Cieplnej pojawiła się propozycja remontu siedziby spółki, co wprawiło w niemałą konsternację radnych. Prezes MPEC Zdzisława Głód w rozmowie z nami przyznała, że remont nie jest przesądzony i w obecnej sytuacji zastanawia się, czy go rozpoczynać.

Rada nadzorcza MPEC odesłała do poprawki przygotowany przez zarząd plan wydatków na przyszły rok. Zaleciła, aby zostały w nim wyszczególnione pieniądze na likwidację pieców węglowych, projekty rozwoju sieci oraz działania promocyjne. - Chcielibyśmy, aby każdy czytelnik planu widział w nim konkretne działania - zaznacza Franciszek Gaik, przewodniczący rady nadzorczej.

- Cały czas zabiegamy o środki unijne. Bardzo prawdopodobne, że dostaniemy pieniądze z programu KAWKA - wyjaśnia prezes Głód. - KAWKA to jedno, ale MPEC powinien wystąpić o znacznie większe fundusze. Kilkakrotnie apelowałem o to do przedstawicieli tej spółki - mówi Kazimierz Barczyk.

Prezes Głód zaznacza, że projektów do dofinansowania jest tyle, ile zgłoszeń. - Aby przygotować projekt, muszę mieć pewność, że odbiorca zawrze z nami umowę - dodaje prezes MPEC. Zapowiada, że w związku z zakazem palenia węglem zostanie zwiększony plan wydatków MPEC na rok 2015 i kolejne.

Zachęcają mieszkańców do wymiany pieców węglowych na ogrzewanie z sieci ciepłowniczej

Tylko w obrębie drugiej obwodnicy Krakowa zinwentaryzowano ok. 5,9 tys. pieców węglowych.

Miejskie Przedsiębiorstwo Energetyki Cieplnej rozpoczyna akcję namawiania właścicieli nieruchomości z piecami, by skorzystali z możliwości podpięcia się do sieci ciepłowniczej. - Jesteśmy przygotowani do podłączeń, ale budynki muszą spełniać określone warunki techniczne i ekonomiczne - mówi Zdzisława Głód, prezes MPEC.

Przedstawiciele tej spółki będą więc docierać do gospodarstw, gdzie jest już pewność przyłączenia do sieci. W innych przypadkach zostanie sprawdzone, czy istnieje możliwość doprowadzenia rur. Nie zawsze jest zgoda wszystkich właścicieli nieruchomości, przez które ma być poprowadzony rurociąg. W ścisłym centrum nieraz problemem jest gęsto zbrojony teren, w którym nie zawsze uda się jeszcze zmieścić rury ciepłownicze. MPEC proponuje wtedy ogrzewanie z kotłowni gazowych. W taki sposób ogrzewane są np. Sukiennice.

MPEC doprowadza rury i likwiduje piece na własny koszt. Mieszkańcy mogą także otrzymać gminną dotację na montaż instalacji w budynku. Zdarza się jednak, że nie można podłączyć do sieci budynku, bo nie ma zgody wspólnoty mieszkańców.

Komisja Ekologii i Ochrony Środowiska Rady Miasta wnioskuje, aby MPEC przygotował mapę z obszarami, gdzie przez najbliższe 5 lat nie będzie można podpiąć domów do sieci. Mieszkańcy dowiedzą się z niej, że muszą szukać innego rodzaju ogrzewania.

[email protected]

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: RPP zdecydowała ws. stóp procentowych? Kiedy obniżka?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski