Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Felieton Grzegorza Tabasza. Gawron uzależniony

Grzegorz Tabasz
Ilekroć widzę gawrona czy wronę siwą z orzechem włoskim w dziobie, mam przed oczyma sceny z kultowej powieści Tolkiena o władcach pierścieni. To samo zacietrzewienie. Ten sam upór do niczego dobrego nieprowadzący. Obsesja i nałóg w jednym. Już tłumaczę w czym rzecz.

Orzechy włoskie smaczne i pożywne są. Pod warunkiem, iż znalazca zdoła rozbić twardą skorupę. Tymczasem czarne ptaki wędrują godzinami z orzechem w dziobie. Co jakiś czas układają go na ziemi i tłuką weń dziobem. Nadaremnie. Raz tylko widziałem orzech z wybitą dziurą od celnego uderzenia wielkim dziobem gawrona. To za mało, by pożywną zawartość zdobyć. Ptaki tracą czas na bezsensowną pracę zamiast szukać innego pokarmu.

Dżdżownice czy jesienne owoce są może mniej atrakcyjne ale wymagają mniej energii na poszukiwanie. Do tego dochodzą waśnie .Gawron gawronowi złodziejem jest. Tylko patrzą jak konkurencji orzech ukraść. Walczą o nie jak tolkienowscy bohaterowie o pierścienie władzy. Zdobycz niczego dobrego im nie przyniesie. Chyba … chyba, że opanują nową technikę rozbijania orzechów.

Niektóre ptaki podrzucają orzechy na przejściach dla pieszych. Nim ludzie wejdą na pasy, zbierają zmiażdżone kołami owoce. Niektóre czarne ptaki perfekcyjnie zapamiętują lokalizację orzecha włoskiego z owocami i najbliższe przejście dla pieszych. Koniecznie z sygnalizacją świetlną. Inne tkwią zniewolone nałogiem.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Najlepsze atrakcje Krakowa

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski