Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Felieton Grzegorza Tabasza. Moje karmnikowe grubodzioby

Grzegorz Tabasz
Narzekałem na brak grubodziobów w karmniku. Tymczasem wystarczyło rozejrzeć się po ogrodzie. Moje karmnikowe grubodzioby odkryły pokłady jedzenia po drugiej, nieco oddalonej od domu części ogrodu. Ptaki trafiły tam na pokłady pestek po opadłych owocach czeremchy. Minionej jesieni owocowały nader obficie.

FLESZ - Otyli nie powinni jeść mięsa?

od 16 lat

Owoce ciemnej barwy są jadalne, ale niezbyt smaczne. Wszystkie opadły na ziemię, gdyż czeremchę posadziłem jedynie dla pachnących kwiatów, zaś owoce były mi całkowicie obojętne. Grubodzioby wyciągały owoce ze zmarzniętej ziemi. Trawę skosiłem jesienią bardzo nisko i gdy dokładnie zerknąłem na podłoże, widać było suche ogonki prowadzące do wysuszonych na kamień owoców.

Dla grubodzioba to żadna przeszkoda. Wręcz przyjemność. Pestka czeremchy jest nieco mniejsza od czereśni czy wiśni, lecz tak samo twarda. Tylko wspomnę, iż grubodziób dysponuje wyspecjalizowanym dziobem, gdzie z naciskiem pięćdziesięciu kilogramów rozgniata najtwardsze nasiona. Schowany za małą sosenką widziałem, jak wkładał znalezisko do dzioba, chwilę manipulował nasionem by przybrało właściwą pozycję i … z wyraźnie słyszanym trzaskiem rozgniatał łupiny.

Zostawiał sobie jedynie jadalne jądro. To zarodek przyszłego drzewa i nieco materiałów zapasowych na początek kiełkowania nowej rośliny. Jedzeni pożywne, lecz zabezpieczone przed intruzami trującą amigdaliną, która w żołądku wydziela kwas cyjanowodorowy. Grubodzioby są nań odporne i mogą jadać nasion, ile zechcą.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski