Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Felieton Grzegorza Tabasza. Powrót żurawi

Grzegorz Tabasz
Powrót żurawi zobaczyłem przypadkiem. Szczęśliwie znalazłem się na zboczu doliny Dunajca. Lecący na północ klucz ptaków miałem tuż przed oczami. Wielka jedynka, którą niepodobna pomylić z czymkolwiek innym.

Jeden z ptaków delikatnie zatrąbił, ale zupełnie inaczej niż jesienią, gdy lecące stado słychać z daleka. Ciekawe, żurawie przyleciały a bocianów białych brak? Rzecz w wielkości, menu i sposobie lotu. Otóż żuraw jest przynajmniej trzy razy cięższy od powszechnie znanego bociana białego. Im cięższy ptak, tym lepiej znosi zimno i kaprysy aury jakich sporo podczas najłagodniejszych nawet zim.

Żurawie zimują znacznie bliżej niż boćki. Chłodna porę roku przeczekują w Hiszpanii lub tuż obok w Zachodniej Afryce. Odległości nieporównywalne z położonymi na Równiku zimowiskami bociana białego. Wreszcie żurawie są zdolne do aktywnego lotu, czyli wymagającego wysiłku wymachiwania skrzydłami, zaś bociany wybierają szybowcową technikę pokonywania przestworzy. Tym samym muszą poczekać na silniejsze słońce, które nagrzeje podłoże dając kominy ciepłego, unoszącego ptaki wysoko w górę.

Największy kłopot sprawia menu. Żurawie to wszystkożercy. Potrafią wejść na pola uprawne i wyskubać oziminę. Oczywiście nie darują drobnym zwierzakom, gdyż mięso jest bardziej pożywne od zieleniny. Bociany jadają wyłącznie mięsko. Przylecą, gdy wiosenny stół będzie lepiej zaopatrzony.

od 7 lat
Wideo

Krzysztof Bosak i Anna Bryłka przyjechali do Leszna

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski